Yoooo! Witam was w tych pierwszych dniach jakże zacnego i słonecznego kwietnia. Przybywam z nowym book haulem czyli z książkami, które kupiłam w ostatnim miesiącu. Bez przedłużania, zapraszam do oglądania moich najnowszych zdobyczy.
Nie zamierzałam nic kupować, naprawdę. Ale miesiąc zaczęłam z dwutygodniową chorobą i udało mi się nadrobić trochę zaległości, więc poniekąd czuję się rozgrzeszona. Z nudów i też ciekawości weszłam na stronę wydawnictwa Nasza Księgarnia, gdzie wypatrzyłam długo poszukiwaną przeze mnie książkę. Nigdzie nie była dostępna Magia indygo, ale w końcu mam! I oczywiście już ją przeczytałam. Chyba to najlepszy do tej pory tom z tej serii, która jest spin offem Akademii wampirów. Adrian, Sydney, Eddie i intrygi. A nawet pojawia się Rose i Dymitr! Teraz tylko mam problem ze zdobyciem czwartej części serii, ale trzymajcie kciuki.
Później między lekarzami po drodze do domu wstąpiłam do kiosku i wyszłam z niego z nową kolekcją szekspirowską. Pięknie wydane Romeo i Julia oraz Poskromienie złośnicy w wersji dwujęzycznej. Niczego chcieć więcej.
Z kiosku przybyły też do mnie kolejne tomy twórczości Sparksa czyli I wciąż ją kocham oraz Noce w Rodanthe. Te drugie już czytałam jakiś czas temu i się zakochałam więc z innymi powieściami tego autora nie może być inaczej. Może w końcu się za nie zabiorę do końca.
Miesiąc nie byłby zaliczony gdyby nie wizyta w taniej księgarni. I kupiłam tam w promocyjnej cenie Konkurs. Zakup nieplanowany i pod wpływem impulsu, ale mimo wszystko chyba grzech warty popełnienia.
Nakręcona wszystkimi pozytywnymi recenzjami na blogach i na booktubie, Instagramem i samą okładką książki, w końcu się poddałam i w Empiku kupiłam Cudowne i osobliwe przypadki Avy Lavender. Niedługo się za nią zabiorę bo kusi!
Odwiedziłam także Auchan, bo dostałam informację, że można tam znaleźć niezłe pozycje w koszach z tanimi książkami. Owszem, było kilka ciekawych rzeczy, ale co mi z tego, skoro połowa miała poodrywane okładki, pozaginane grzbiety a nawet pomięte kartki. Już zrezygnowana wychodziłam, gdy w obszar mego wzroku weszła Zjawa za 20 złotych, więc oczywiście powędrowała ze mną do kasy.
Zakupem świątecznym jest kolejna część Pretty Little Liars 15. Zaczynam mieć mieszane uczucia do tej serii i czytam ją w sumie chyba z przyzwyczajenia i z chęci ostatecznego skończenia jej, poznania zakończenia, podsumowania tego 18 tomowego cyklu. Więcej informacji mam zamiar zawrzeć z recenzji całej serii, gdy już ją skończę.
A najnowszym, najświeższym zakupem są Kroniki Bane'a. Poszłam do Empiku w sumie po Panią noc, ale nie czytałam jeszcze do końca Diabelskich maszyn i Kronik, a była na nie promocja, więc zmieniłam zdanie i kupiłam co innego.
To tyle jeśli chodzi o moje książkowe zdobycze. Marzec czytelniczo także poszedł mi wyjątkowo dobrze, z powodu wyżej wspomnianej choroby. Udało mi się przeczytać 15 książek, co jest chyba moim najlepszym wynikiem w życiu, pomijając wakacje. Jednak co do pisania recenzji, to już nie było tak kolorowo. Ale o tym innym razem, a z nowym stosikiem widzimy się za miesiąc.
No, i jeszcze pokochałam nową piosenkę Nicka Jonasa - Close. Kto jeszcze nie słuchał - >
https://www.youtube.com/watch?v=XgJFqVvb2Ws
Zapraszam na kolejny wpis za tydzień w środę! ;)
Znajdziesz mnie również tutaj:
Facebook: https://www.facebook.com/toreadornottoreadworld/Instagram: https://www.instagram.com/thethirteenthbook/Goodreads: https://www.goodreads.com/ewuniuniaSnapchat: @ewuniunia
Tez zakupilam Kroniki *_* i niestety pomylilam 1 cz z 2 czescia diabelskich maszyn i noo :( czekam na twe recenzje xd
OdpowiedzUsuńBuuu. Ja chcę jeszcze 3 kupić póki dostępna jeszcze w starej okładce. A te Kroniki mi tak teraz nie pasują do reszty... :C
OdpowiedzUsuńHahahha oj tam xd
OdpowiedzUsuńAleż cuda! :D
OdpowiedzUsuńMagia Indygo ! <3 Uwielbiam Sydney i Adriana są genialni! Jestem już po 5 częściach, czekam na październik, premierę tej ostatniej. :) A piosenka Jonasa - good, gdy byłam w gimnazjum, dość często się w nich zasłuchiwałam. ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje ze z okazji premiery ostatniej części wznowia nakład 4
OdpowiedzUsuńNie lubiłam Jonasow dlatego mnie tak dziwi ze kocham te piosenkę
Koniecznie daj znać, czy "Zjawa" jest dobra :D Jestem ogromnie ciekawa :)
OdpowiedzUsuńA u mnie rozdanie maseczek firmy 7thHeaven, które dopiero co trafiają do polskich drogerii!
Ogromnie liczę na to, że weźmiesz udział! Pozdrawiam :)
www.camesss.pl
Tak na niebiesko :)
OdpowiedzUsuńJa też mam w planach zakup Cudowne i osobliwe przypadki Avy Lavender :)
OdpowiedzUsuńA piosenka genialna. Nie słyszałam jej wcześniej, ale ogromnie mi się spodobała :D
Musi być! Leo nie zagrałby w ekranizacji gdyby książka nie była dobra :D
OdpowiedzUsuńFaktycznie jest Sparks! :) Twoje pozycje również przypadły mi do gustu, a już najbardziej osobliwe i cudowne przypadki avy lavender! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
czekam na opinię o Pretty Little Liars - czeka na moim stosiku już dość długo, ale z czasem kiepsko :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :)
Posy
bliotekaamarzen.blogspot.com
O jejciu ile wspaniałych książek! Dlaczego moja półeczka (a właściwie 4 regały) nie mogą być większe i pomieścić moich szaleństw książkowych? Najbardziej chciałabym posiadać te piękne wydania Szekspira, bo pisał wspaniałe książki i jestem pewna, że byłyby cudownym uwieńczeniem mojej kolekcji. Nie mogę się także doczekać twojej recenzji "Cudownych przypadków...", ponieważ już tyle się o niej recenzji nasłuchałam, że z chęcią posłucham... ich jeszcze więcej! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Czytelniczka.