Ten
dzień nadchodzi…
I
teraz pojawia się moje odwieczne pytanie. Kiedy przestaje się obchodzić Dzień
Dziecka? Mam nadzieję, że nigdy, bo to jeden z najlepszych dni w roku.
Począwszy od przedszkola, gdzie w tej okazji zawsze mieliśmy na podwórku
dmuchaną zjeżdżalnię i zamek, przechodząc przez podstawówkę i gimnazjum, gdzie
zawsze organizowano jakieś wyjścia, a kończąc na liceum i studiach, gdzie w
prezencie możesz jedynie dostać pałę ze sprawdzianu. Ale w każdym z nas tkwi
wewnętrzne dziecko, prawda?