środa, 28 czerwca 2017

Książki? Książki. Czyli potrójna przyjemność - "Jedyna", "Mleko i miód" oraz "Gracz" [RECENZJA] - #1

Wiecie, jakie książki są najgorsze do pisania o nich recenzji? Te średnie, które nie wywołują żadnych emocji, które w żaden sposób nie oddziałują na czytelnika, które są dokładnie takie same jak wszystkie inne, po których przeczytaniu czujesz jedną wielką pustkę i z uciechą odkładasz je na półkę, by już nigdy do nich nie wrócić.


Dzisiaj na tapetę wezmę trzy powieści, które udało mi się skończyć w ostatnim czasie. Różnorodność gatunkowa jak najbardziej zaistniała. Jedna to typowa młodzieżówka, druga to eksperyment, a z trzeciej chyba nawet nie chcę się tłumaczyć.

niedziela, 25 czerwca 2017

Wybierz się w wirtualną podróż rodem z "Avatara" - "5 sekund do IO" Małgorzata Warda [RECENZJA]

Czy ktoś tu jeszcze pamięta Avatara?


Nastoletnia Mika nie ma szczęścia w życiu. Matka ją opuściła, a stosunkowo niedawno zmarł jej ojciec. Odbija się od kolejnych rodzin zastępczych i pogotowia opiekuńczego, nigdzie nie jest w stanie zagrzać miejsca na dłużej. W dodatku rozdzielono ją z siostrą. A żeby tego jeszcze było mało, dziewczyna przypadkowo zostaje świadkiem strzelaniny w swoim liceum i trafia pod ochronę policji. I tutaj zaczyna się jej historia.

środa, 21 czerwca 2017

Książkowo-filmowe typy ojców na Dzień Ojca - 23 czerwca 2017

Już tuż tuż…


Dzień Ojca zawsze kojarzył mi się z rychłymi wakacjami. Nie wiem, czy to źle, czy dobrze, ale tak było i zaprzeczyć temu nie mogę. Teraz trochę inaczej na to patrzę, na przykład przez pryzmat prezentu dla taty, którego nigdy nie mogę znaleźć i na który zawsze brakuje mi pomysłu. A jeśli chodzi o literaturę to okazuje się, że ciężko znaleźć jest takich ojców, którzy w jakiś sposób się wyróżniają. Bo matek jest pełno, ale tatuśków?

niedziela, 18 czerwca 2017

Jednoseansówki czyli przegląd filmowy. "Baywatch. Słoneczny patrol" oraz "Piraci z Karaibów. Zemsta Salazara"

Bo przecież nie samymi książkami człowiek żyje?


W ostatni weekend miałam przyjemność dwa razy udać się do kina na wyczekiwane przeze mnie premiery; najnowsza część Piratów z Karaibów a także Baywatch, czyli niby zwykła komedia. Sądzę, że oba tytuły są warte uwagi, chociaż pochodzą z zupełnie innego gatunku. Ale co najważniejsze, w każdym gra jeden z moich ulubionych aktorów.

piątek, 16 czerwca 2017

Letni [KONKURS] + 300 obserwatorów - Marsjańska Utrata W otchłani

Jakoś trzeba uczcić nadchodzące wakacje.


Z przyjemnością mogę wam oznajmić, iż całkiem niedawno mój blog osiągnął 300 obserwatorów. A nie ma lepszej okazji do urządzenia konkursu niż ta piękna okrągła liczba i do tego zbliżające się rozpoczęcie wymarzonych wakacji. Upiekę dwie pieczenie na jednym ogniu, okej?

środa, 14 czerwca 2017

Chodź, pomaluj mój świat, chodź, pomaluj mi życie... "Miłość, która przełamała świat" Emily Henry | [RECENZJA]

W sumie, to było lepiej niż myślałam.

Premiera: 14 czerwca 2017



Od tej książki nie wymagałam niczego, nie rozmyślałam, jaka by to ona mogła nie być, nie słyszałam żadnych opinii na jej temat i specjalnie nie zagłębiałam się w odłamy internetu z nią związane. Opis zainteresował mnie dość miernie, ale to okładka przykuła moją uwagę. Zobaczmy, jak na tym wyszłam.

niedziela, 11 czerwca 2017

Ta książka mogłaby być dobrą podpałką do kominka. "Chemik" Stephenie Meyer | RECENZJA

Czuję się zdradzona, oszukana i sponiewierana.


Pamiętacie może panią, która nazywa się Stephenie Meyer? Mam na myśli tą, której się udało kilkanaście lat temu zarobić kilkadziesiąt, jak nie kilkaset, milionów na sadze Zmierzch, a potem powtórzyć sukces za sprawą Intruza. A więc właśnie ta pani po dość długiej przerwie pojawiła się znowu w literackim świecie ze swoją nową książką o zacnym tytule Chemik. Jej poprzednie powieści stały się bardzo szybko bestsellerami, a na ich podstawie nakręcono przeboje kinowe. Nowy twór Meyer powinien być lepszy albo przynajmniej stać w jednym szeregu z jej poprzednimi dziełami. Więc co się do cholery stało, że ja, największa i najbardziej psychopatyczna fanka, zarówno Zmierzchu jak i Intruza, już od pierwszych stron Chemika rzucałam przekleństwami w stronę autorki  i ledwo dotarłam do końca?

środa, 7 czerwca 2017

Kupuję książki na kilogramy... Book Haul - maj 2017

Od lutego borykam się z pewnym problemem. Otóż przychodzi do mnie coraz więcej książek. W maju także wyjątków od tej reguły nie było.


Przechodząc do rzeczy, którą tygryski lubią najbardziej, czyli do nowych książek.

Jeszcze w kwietniu był światowy dzień książki i z tej okazji Ewa popełniła zamówienie, które przyszło już po napisaniu przeze mnie poprzedniego book haula, dlatego nie znalazło się w tamtym wpisie. Tym sposobem z przyczyn niewiadomych także dla mnie weszłam w posiadanie Duchowego życia zwierząt. Decyzja podjęta pod wpływem chwili, nie pytajcie mnie dlaczego.

niedziela, 4 czerwca 2017

Jak poradzić sobie z bólem, stratą i cierpieniem? "Punkt" Florence Hinckel | RECENZJA

Lekarstwo będące złotym środkiem na każde zło. Od 25 maja dostępne w aptekach na terenie całego kraju.


Wyobraźcie sobie przyszłą ewolucję człowieka, której towarzyszą także kolejne zmiany słońca. Powstają androidy, które będą zastępować ludzi w pracach trudnych bądź niewygodnych. Mają sprawić, że życie stanie się lepsze, jednak w wyniku doświadczanych przeżyć roboty zaczynają odkrywać w sobie umiejętności przejawiania uczuć. Gdy androidy coraz bardziej upodabniają się do ludzi, słońce zmienia swoją barwę na zimniejszą. Po jakimś czasie odkrywa się, że roboty wykształcają w sobie zalążki serca, a te ludzkie stopniowo zaczynają się kurczyć, finalnie doprowadzając do ich utraty i braku możliwości odczuwania emocji. Ludzkie jednostki zanikają, a słońce staje się całkowicie niebieskie.