środa, 29 listopada 2017

Cara Delevingne napisała książkę?! - "Mirror mirror" Cara Delevingne, Rowan Coleman [RECENZJA]

Okej, Cara Delevingne napisała książkę. Podobno.


Czas na historię. Nie lubię, ba, ja wręcz nie cierpię Cary Delevingne. To kobieta orkiestra, ale dotąd żadna dziedzina, jaką się zajmowała, nie wzbudzała mojej sympatii do jej osoby. Zaczęło się od modelingu. Była sobie była, nic nikomu nie robiła i aż tak bardzo mnie nie denerwowała. Nie odpowiadał mi jej wygląd na zdjęciach i nie wiem, dlaczego wszyscy się tak nią zachwycają, ale o gustach się nie dyskutuje, ja jej po prostu nie oglądałam. Później Delevingne postanowiła zostać autorką i pech chciał, że akurat grała w filmach, które mnie interesowały. Chcąc nie chcąc zaliczyłam dwie produkcje z jej udziałem i to było zdecydowanie o dwie za dużo. Na późniejszego Valeriana nie wybrałam się właśnie z jej powodu. Kiepska gra, przerysowane ruchy i cały czas ta sama mina. A skoro o Valerianie mowa… słyszeliście o piosence, którą do niego nagrała? Powiedzmy, że ta jej odsłona także mi się nie podoba.

niedziela, 26 listopada 2017

13 powodów: sezon 3 - John Green + KONKURS [BLOGERZY POLECAJĄ]

Czy jest tu ktoś, kto nie zna Jana Zielonego?



John Green to autor dość przewrotny. W regularnych odstępach czasu wydawał swoje kolejne książki, ale na najnowsze Żółwie aż do końca kazał sobie czekać 5 lat. Mam nadzieję, że przynajmniej powieść jest tego warta. Przy okazji premiery najnowszego dzieła pana Zielonego postanowiłam zebrać opinię 13 blogerów w jeden post, w którym pomożemy udzielić odpowiedzi niezdecydowanym na bardzo ważne pytanie; czytać czy nie czytać?

środa, 22 listopada 2017

Fruwające indyki i świąteczna gorączka - "Podarunek" Cecelia Ahern [RECENZJA]

Podarunek jako powieść idealna na święta?


Miałam dwa bardzo udane spotkania z Cecelią Ahern. Uwielbiam jej Love, Rosie miłością bezgraniczną, a jeszcze bardziej kocham Gdybyś mnie teraz zobaczył. O tej pierwszej słyszał chyba każdy, ale ta druga już nie jest tak znana. Później postanowiłam przeczytać największą i najpopularniejszą powieść autorki czyli PS Kocham cię i… to, że byłam rozczarowana, to mało powiedziane. Ale! Podarunkiem i tak nie pogardziłam.

niedziela, 19 listopada 2017

Miłość od pierwszego przekleństwa - "Until November" Aurora Rose Reynolds [RECENZJA]

Jestem tą recenzją tak samo zaskoczona jak i wy.


Będę z wami szczera. Gdy decydowałam się na przeczytanie Until November, nie oczekiwałam fajerwerków, wręcz nastawiałam się, na to że to będzie coś przeciętnego, takiego samego jak wszystkie inne powieści new adult. Może to dzięki niskim oczekiwaniom lektura mnie nie rozczarowała, a wręcz sprawiła mi przyjemność.

środa, 15 listopada 2017

Cyrk na kółkach - "Król kier" Aleksandra Polak [RECENZJA]

Cofnijmy się w czasie do czasów świetności wszystkich znanych i lubianych książek młodzieżowych.


Okładką Króla kier zdążyłam się już pozachwycać i na blogu, i na Instagramie. Przyznam też, że ta niepozorna rzecz była moją zmorą, bo nijak nie można jej było dobrze ustawić do zdjęć. Światło zawsze odbijało się z niewłaściwej strony i przerysowywało kolory na moją niekorzyść. Ale! Dzisiaj przychodzę do was z postem na temat wnętrza powieści. Jeśli przeczuwacie, że to beznadzieja w ładnym opakowaniu, to macie dużą rację.

niedziela, 12 listopada 2017

Gatunkowy miszmasz - "Na krawędzi wszystkiego" Jeff Giles [RECENZJA]

Mało kiedy mam tak duży mętlik w głowie po skończeniu jakiejś książki jak w tym przypadku.


Tę recenzję zacznę od historii swojego życia. Uwielbiam serię Szeptem. Możecie mówić, co chcecie, ale dla mnie Nora i Patch to miłość do grobowej deski. Później, z rozpaczy nad zakończeniem ich losów, sięgnęłam po Black ice od tej samej autorki. Tamtą powieść także pokochałam, cóż się wiele dziwić. Dlatego, gdy zobaczyłam opis Na krawędzi wszystkiego, mój mały móżdżek zapłakał z tęsknoty i sobie wymyślił, że to musi być coś jak Black ice. Jak wielkie było moje zdziwienie, gdy okazało się, że to nie działa w ten sposób.

środa, 8 listopada 2017

Słowiańskie legendy w pigułce - "Żniwiarz. Czerwone słońce" Paulina Hednel [RECENZJA]

Nigdy nie wiadomo, jaki nawi siedzi w trawie.


Pamiętacie Żniwiarza? Tak, chodzi mi o tę książkę, która ma piękną (aczkolwiek mało praktyczną do noszenia w torbie) okładkę, została napisana przez Paulinę Hendel i oparta jest na legendach słowiańskich. Bo wiecie, tak się zdarzyło, że w końcu przeczytałam drugi tom i muszę się tym z wami podzielić.

niedziela, 5 listopada 2017

Potrzebuję specjalisty - Book Haul - październik 2017

Troszkę popłynęłam. Ale tylko odrobinkę.


Październik minął jak z bicza strzelił. Najpierw zafundował nam piękną polską jesień, a potem obrzucił śniegiem, przynajmniej w Krakowie. No ale cóż, zapraszam was na book haul, w którym wyznam swoje wszystkie grzechy (a nazbierało się ich całkiem sporo).

piątek, 3 listopada 2017

Tajemnica zniknięcia Agathy Christie - "Królowa zbrodni" - Andrew Wilson

Każdy zna Agathę Christie. Ale czy na pewno?


Zimą 1926 roku zaginęła znana i lubiana autorka kryminałów. Odnalazła się po 11 dniach bez wyjaśnień, co się stało i dlaczego. Do tej pory te wydarzenia owiane są tajemnicą. Andrew Wilson postanowił zgłębić sekret Agathy Christie w swojej książce. Przekonał ją do rozmowy oraz opowiedzenia swojej historii. Autorka zgodziła się pod warunkiem, że książka ukaże się minimum czterdzieści lat po jej śmierci. I tak Królowa zbrodni została opublikowana.

środa, 1 listopada 2017

Dan Brown, Nicholas Sparks, Targi Książki w Krakowie, Måns Zelmerlöw i nowy Thor [RELACJA]

Bo czasem tak jest, że przez miesiąc nie dzieje się nic, a później w ciągu siedmiu dni dzieje się wszystko.


Witam was w ten piękny/pochmurny/ciepły/mroźny wieczór/dzień zależy w jakim miejscu to czytacie i o jakiej porze. Przychodzę do was z czymś nietypowym, co w sumie nie jest związane z główną tematyką mojego bloga. Ale nie martwcie się, w dalszym ciągu pozostajemy w kręgach okołoksiążkowych.