Pamiętacie
ubogi book haul z ostatniego miesiąca? No to ten wynagrodzi wam tamtą biedę bo…
w marcu trochę poszalałam.
Mój
portfel siedzi sobie teraz grzecznie w kąciku i z przerażeniem spogląda na
stosik, który aktualnie piętrzy mi się na łóżku. Jestem naprawdę zaskoczona, że
udało mi się kupić tyle książek w ciągu jednego miesiąca. Już dawno tak mocno
nie zaszalałam!