Wieczór do którego każdy
odlicza dni, prawda?
Temat studniówki majaczył mi
gdzieś z tyłu głowy przez cały okres szkolnej edukacji. Potem nadeszło liceum,
pierwsza, druga klasa. Dopiero w trzeciej impreza jakoś zyskała na powadze.
Rozpoczęły się przygotowania; polowanie na sukienkę, pościg za butami, łowy
biżuterii...