niedziela, 3 marca 2019

Tylko dwie książki?! - Book Haul - luty 2019


Najkrótszy miesiąc w roku dobiegł końca, a ja nie kupiłam w nim żadnej książki. Jednak mimo to mogę pochwalić się dwuksiążkowym stosikiem!


Żadna z tych dwóch książek nie jest moja, ale obie stoją na mojej półce. Pierwsza to 303. Mój dywizjon, którą osobiście kupiłam swojemu tacie – fanowi dywizjonu (przez to widziałam OBA filmy o dywizjonie w ubiegłym roku, help). Z tego co się orientuję, to już ją zaczął czytać, ale póki co nie mam pojęcia, czy mu się podoba. Muszę zaktualizować informacje.

Tytuł numer dwa to prezent, który moja mama dostała na urodziny. Tak mi wyszło Wodeckiego. I tę książkę to ja sama z przyjemnością bym przeczytała, bo mnie ciekawi! A jeszcze mamy to piękne wydanie w twardej oprawie, które prezentuje się wyśmienicie.


Ubogo, prawda? Ale spokojnie, marzec dopiero się zaczął, a ja ostatnio w ciągu jednego dnia kupiłam 8 książek, także następny book haul będzie trochę ciekawszy.


A jakie tytuły zasiliły wasze książkowe zbiory? Pochwalcie się! 


 Facebook Instagram Goodreads Twitter Google+ LubimyCzytać



7 komentarzy:

  1. E tam ubogo - ważne, że cokolwiek :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja sobie zakupiłam trylogię Grisza, cztery książki Amy Harmon i jedną książkę Mony Kasten. Po raz pierwszy chyba zdobyłam w miesiącu więcej książek od ciebie, hhaa. :D Ale coś czuję, że w marcu ty będziesz królową zakupów książkowych, bo ja takowych na marzec raczej już nie planuję. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja z ciężkim bólem serca musiała przestać kupować książki. Niestety nie mam już na nie miejsca.

    OdpowiedzUsuń
  4. Daj spokój. U mnie w lutym wpadło 14 książek. W marcu zamykam drzwi przed pocztą. Muszę się odkopać z tego co przyszło :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ty, no toż to szok xD
    Ja Ci powiem, że u mnie book haulu nie było od pół roku, bo miałam zrobić najpierw z dwóch miesięcy, potem z trzech, a potem to już nazbierało sie tego tyle, że już nie miałam siły xD
    Odkąd mam czytnik przybywają do mnie nie tylko papierowe książki, ale i elektroniczne, wiec jest tego cholerstwa od groma xD

    OdpowiedzUsuń
  6. Marzec przyniósł ze sobą naprawdę dużo interesujących premier i jeśli luty nie był tak owocny czytelniczo, to początek wiosny będzie z pewnością! Szczególnie, że pogoda za oknem coraz bardziej zachęca do tego, aby zabrać ze sobą książkę na spacer. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ zazdroszczę, że tylko 2! Robię wszystko, żeby nie kupować książek, a te i tak do mnie trafiają :C

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz wskrzesza jednego jednorożca :D
Odwiedzam blogi wszystkich, którzy zostawili komentarz pod ostatnim postem ;)