środa, 14 września 2016

Książkowanie| Anna i pocałunek w Paryżu - Stephenie Perkins

… czyli krótko, zwięźle i na temat.

Nastoletnia Anna, zmuszona przez swego ojca, popularnego pisarza, przeprowadza się do Paryża, gdzie będzie chodzić do francuskiej szkoły z internatem. Niepocieszona dziewczyna jest na początku wściekła, musiała zostawić w Stanach przyjaciół, a na dodatek nie zna francuskiego. Później jednak zaczyna doceniać uroki paryskiego życia, w szkole poznaje nowych ludzi i chłopaka… tylko się trochę spóźniła, bo on jest już zajęty.

Znalezione obrazy dla zapytania anna i pocałunek w paryżuStephenie Perkins nie wrzuciła bohaterów od razu w zawirowania miłości. Już na samym początku wiemy, że Anna w Paryżu zostanie przez rok, a po pierwszych stronach można zauważyć, że powieść będzie dość schematyczna. Zakończenie jest więc oczywiste, ale nie aż tak, jak można było przypuszczać. Autorka pokazała, że to na przyjaźni rodzi się miłość. Opisała drogę poznawania się bohaterów do momentu, w którym ich znajomość w naturalny sposób przeradza się w coś więcej.  Do tego umiejętnie wplotła francuskie wyrażenia i zwiedzanie miasta przez głównych bohaterów.Miłym urozmaiceniem było zderzenie kultury amerykańskiej z europejską. Porównywanie zwyczajów dwóch różnych kontynentów i tym samym Anny, rdzennej Amerykanki z St. Claire, Europejczyka.


 Język, jakim napisana jest książka, nie zachwyca, ale jest adekwatny do tematyki, poruszanych tematów i do grupy odbiorców, do której powieść jest kierowana. Czyta się szybko i łatwo, a przy okazji można nauczyć się kilku prostych francuskich słówek. Jedyną rzeczą, która mnie do tej pory razi, jest fakt, iż Anna przyjeżdża do prywatnej szkoły we Francji, która de facto, jest amerykańska. Gdzie tu jest sens?


Książka jest lekka i przyjemna, pokusiłabym się nawet o stwierdzenie „słodka”. Jest to dobra lektura na wolną chwilę, na wakacje, na weekend albo na pobyt w Paryżu. Historia nie jest zła, ale nie należy do tych, po które będę sięgać ponownie.



Znajdziesz mnie również tutaj:
Facebook: https://www.facebook.com/toreadornottoreadworld/ 
Instagram: https://www.instagram.com/thethirteenthbook/ 
Goodreads: https://www.goodreads.com/ewuniunia 
Snapchat: @ewuniunia

3 komentarze:

  1. Zgadzam się z Tobą w 100%. Książka mnie nie zachwyciła, ale przyjemnie się ją czytało. Dobra na jeden, czy dwa wieczory, ale według mnie nie zostaje na dłużej w pamięci.
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta książka jest jeszcze przede mną, chociaż nie wiem, czy kiedykolwiek po nią sięgnę :) może kiedyś :)
    PS. Nominowałam Cię od Liebster Blog Award ;) mam nadzieję że zechcesz odpowiedzieć na moje pytania, a znajdziesz je tutaj: http://ksiazkatu-ksiazkatam.blogspot.com/2016/09/liebster-blog-award-3.html
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sięgnęłam po tę książkę akurat w czasie wakacji i był to idealny wybór :) Bardzo miło spędziłam przy niej czas, ale podobnie do Ciebie, raczej nie przeczytam jej ponownie :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz wskrzesza jednego jednorożca :D
Odwiedzam blogi wszystkich, którzy zostawili komentarz pod ostatnim postem ;)