… czyli krótko, zwięźle i na temat.
Tessa to miła, grzeczna i
ułożona dziewczyna. Zawsze nienagannie ubrana, dobrze się zachowująca i mająca
wzorowe oceny. Gdy wyjeżdża na uczuelnie, w rodzinnym mieście zostawia swojego
chłopaka. W chwili rozpoczęcia studiów dziewczyna wydaje się mieć zaplanowaną
przyszłość; nauka, staż a potem praca w wydawnictwie. Wszystko zmienia się, gdy
na swojej drodze spotyka Hardina, aroganckiego, bezczelnego i wytatuowanego
przyjaciela jej nowej współlokatorki.
Jeśli ktoś nie wie, to zaraz
się dowie. Seria After początkowo
była fan fiction pisanym na Wattpadzie o One Direction. Później, gdy
wydawnictwa zainteresowały się publikacją, pozmieniano imiona. Główny bohater,
Hardin, to Harry Styles, na którym opiera się cała historia. Tematy fikcji
fanowskiej nie są mi obce, więc poniekąd jestem pod wrażeniem, że ta powieść
stylem i językiem nie przypomina typowego fan fiction.
Postać Tessy jest tak bardzo
irytująca, że wielokrotnie chciałam nią potrząsnąć. Jest tak głupia i naiwna, a
równocześnie niesłowna, że ręce opadają. W jednej chwili mówi, że nienawidzi
Hardina, a w drugiej do niego lgnie jak pszczoła do miodu. Jak łatwo można się
domyślać, relacja tych dwojga szybko przybierze z góry ustalony obrót. Sam
fakt, że był to kiedyś fan fik już pokazuje, że możemy spodziewać się wielu
zawirowań. Bohaterowie będą się kłócić, całować, kłócić, imprezować a potem
znowu godzić i tak w kółko. W końcu czymś trzeba przyciągnąć czytelnika, aby
wrócił doczytać kolejny rozdział.
Spotkałam się z opiniami, że
After jest łagodniejszą wersją
Pięćdziesięciu twarzy Greya i w stu procentach się z tym zgadzam. Znaczną część
książki stanowią sceny erotyczne pomieszane z kłótniami bohaterów. Z
wytęsknieniem czekałam na koniec, chciałam to czym prędzej skończyć, odłożyć i
zapomnieć, bo po dalsze części sięgać nie zamierzałam. Potem jednak nadeszło to
upragnione zakończenie, zmieniłam zdanie. Ostatnie strony wcisnęły mnie w fotel
i sprawiły, że błyskawicznie zaczęłam drugi tom.
Książka jest łatwa i bardzo
szybko się ją czyta. Co prawda skąpo u niej z fabułą i nie rozumiem osób, które
się nią zachwycają, ale o gustach się nie dyskutuje. Nie będę tej serii nikomu
polecać, bo sądzę, że są lepsze, które zasługują na uwagę, ale to, że mnie się
nie spodobała nie znaczy, że wy będziecie mieć takie samo zdanie. Jeśli lubicie
zawiłe relacje miłosne ze scenami erotycznymi, to myślę, że znajdziecie tu coś
dla siebie.
Znajdziesz mnie również tutaj:
Facebook:
https://www.facebook.com/toreadornottoreadworld/
Instagram:
https://www.instagram.com/thethirteenthbook/
Goodreads:
https://www.goodreads.com/ewuniunia
Snapchat: @ewuniunia
Czytałam i to typowy odmóżdżacz, zdecydowanie czuć klimat fanfiction z wattapada - i moim zdaniem to tam powinno zostać. Szkoda papieru na książki z tej serii, inne i mniej popularne zdecydowanie są lepszą opcją.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Nat z osobliwe-delirium.blogspot.com
Zdecydowanie szkoda. To co powstało jako fanfiction, na zawsze pozostanie fanfiction i wydawnictwa nie powinny próbować tego kategoryzować jako powieść.
UsuńAfter, After, After.. o jejciu. Jeśli chodzi o tą książkę to masz rację, nie ma czym się zachwycać. Poza tym Tessa jest jedną z wielu bohaterek, którymi dosłownie gardzę. Płacz, łzy w każdym rozdziale.. Masakra :D
OdpowiedzUsuńGdy o niej czytałam, to włosy z głowy rwałam. MA-SA-KRA
UsuńJestem ciekawa całej serii. Którą kiedys na pewno przeczytam!
OdpowiedzUsuńJa muszę się przyznać, że swego czasu bardzo chciałam się zaopatrzyć w całą serię, ale z drugiej strony było mi szkoda kasy, bo wiedziałam, że raczej książki byłby dla mnie takim "workiem treningowym", które mogłabym zjechać od góry do dołu ;) Zupełnie nie moja bajka ;)
OdpowiedzUsuńO matko ;< To było dla mnie straszne, jak po kupnie pierwszej części dowiedziałam się, że to fanfik i to jeszcze ONE DIRECTION, ja pikole, straszne. Nie mogę się właśnie przez to za nią zabrać. Zastanawia mnie ten szał wokół owej serii, wszyscy piszą, ze jest średnia, przeciętna, niczym się nie wyróżnia. Więc kuźwa skąd ten boom?
OdpowiedzUsuńKasi recenzje
Na Greya też jest bum, a to totalny klupm i zapchajdziura.
UsuńAfter jako fan fic jest całkiem dobre, ale fan fickiem powinno pozostać, bo jako powieść to... nie ma słów, aby wyrazić ten poziom literatury
O After ostatnio było bardzo głośno, ale... chyba nic nie jest w stanie zachęcić mnie do przeczytania tej serii. Nie wiem dlaczego, po prostu nie i koniec. Nie wydaje mi się, żeby te książki miały jakoś gruntownie zmienić moje życie, mój światopogląd albo że coś stracę, jeśli ich nie przeczytam... Twoja recenzja jeszcze bardziej utwierdza mnie w tym przekonaniu xD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i zapraszam do mnie: droga-do-ksiazek.blogspot.com
Zdecydowanie są lepsze rzeczy do czytania więc jeśli możesz, nie czytaj After! XD
UsuńCzytałam tę książkę i nawet zaczęłam drugi tom...ale tam znowu powtarzał się ten sam schemat! Nie rozumiem, czemu ta seria jest taka popularna. Dla mnie była to jedna z najgorszych, po jakie sięgnęłam. A postać Tessy...po prostu brak słów!
OdpowiedzUsuńChyba jeszcze nie przeczytałam pozytywnej recenzji odnośnie tych książek. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jools and her books
Ja byłam zachwycona serią After, każdy rozdział był czytany z ciekawością. Dla mnie książka warta uwagi. Możemy zobaczyć jak miłość oślepia i nie tylko :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)