niedziela, 8 października 2017

Sam? Dean? Gdzie jesteście? - "Żniwiarz. Pusta noc" Paulina Hendel [RECENZJA]

Nagle ogarnia cię przeraźliwy chłód, światła mrugają…


Zaskoczę was już na wstępie. Żniwiarz to nie jest moje pierwsze spotkanie z Pauliną Hendel. Dam dam daaaam. Chyba mało kto kojarzy, że ta pani napisała inną serię książek, z której pierwszym tomem miałam wcześniej okazję się zapoznać. Mam tu na myśli trylogię Zapomniana księga. Jednakże przechodząc do rzeczy…

Magda na pozór jest zwykłą dziewczyną mającą 20 lat, ale przy okazji ma też dziwną rodzinę i nietypowy dar; potrafi widzieć nawich. Z tego powodu zamiast studiować jak jej rówieśnicy, zajmuje się polowaniem na te słowiańskie potwory i wraz z wujko-kuzynem skutecznie je eliminuje. A teraz do małego miasteczka, w którym mieszka, wprowadza się nowy chłopak, Mateusz. I chyba wszyscy wiemy, jak to się tam dalej potoczy.

Nie wiem, czy zauważyliście, ale pod koniec grudnia zeszłego roku odkryłam serial swojego życia, który pomimo swojej okazałości i przerażającej ilości sezonów, dalej mi się nie znudził. Tak, chodzi mi o Supernatural! Skąd wiedzieliście? Seria opiera się na amerykańskich legendach i potworach z dwoma przystojnymi braćmi w rolach głównych, uroczym aniołem i przebiegłym demonem dla równowagi. Ale co to ma do Żniwiarza, zapytacie? Oj sporo. Także wszystkich fanów braci Winchester zapraszam już na wstępie do zapoznania się z tą powieścią.


Tak naprawdę do całej książki mam tylko jedno „ale”, które spędzało mi sen z powiek prawie do ostatnich stron. Zupełnie nie podeszła mi relacja między Magdą a Mateuszem. Autorka próbowała ich w sobie rozkochać i z uporem wmawiała czytelnikowi, że to, co łączy tych dwojga, to miłość. Wrzucanie do tego romantyzmu kompletnie mi nie leżało i sądzę, że wątek o wiele lepiej by się sprawdził, gdyby był po prostu oparty na przyjaźni. Bo w gruncie rzeczy Magda i Mateusz byli przyjaciółmi, którym próbowano dopisać romantyczne uczucia.

Ponadto trochę irytował mnie Feliks ze swoim zachowaniem. Pewne informacje były mu podawane wprost, a on i tak nie był w stanie w nie uwierzyć. Robił dochodzenie i uzyskiwał potwierdzenie, że jednak jego źródła były prawdziwe, ale nie, on dalej w zapartym obstawia swoje. Na szczęście udało mu się pójść po rozum do głowy jeszcze zanim książka się skończyła.

Paulina Hendel w głównej mierze oparła Żniwiarza na polskich legendach i podaniach ludowych tym samym udowadniając, że nasze kulturowe wierzenia nie są wcale ubogie. Okazuje się, że w krzakach może czaić się dosłownie wszystko. I tutaj samoistnie nasuwa mi się porównanie do Supernatural, które jest dla mnie ogromną zaletą i nie umniejsza unikatowości powieści. Magda z Feliksem spędzają swój wolny czas na przegrzebywaniu internetu w poszukiwaniu podejrzanych zbrodni i paranormalnych zjawisk. Potem uderzają w drogę i wybawiają nieświadomych mieszkańców z opresji. Przyznam jednak, że Supernatural ma dwie niepodważalne zalety, których Żniwiarz nie posiada; Sama i Deana. Ale co tu dużo mówić, Winchesterów nie da się podrobić.


Powieść czyta się bardzo lekko i przyjemnie, chociaż tak na 100% w treść zaangażowałam się dopiero od połowy. Wcześniej było po prostu dobrze, ale z każdą stroną robiło się lepiej. Domyślam się, że pierwszy tom to dopiero rozgrzewka, bo tutaj dopiero poznajemy wszystkie zasady, które rządzą światem głównych bohaterów. Sądząc po zaskakującym zakończeniu prawdziwa jazda bez trzymanki zacznie się dopiero w Czerwonym słońcu. Na szczęście mam już je na półce i nic nie stoi mi na przeszkodzie, by zacząć je czytać.

A jak się ma ta powieść Pauliny Hendel do poprzedników? O niebo lepiej. I może nawet nie chodzi o fabułę, bo w obu przypadkach autorka miała na nią świetny pomysł, co bardziej rozchodzi mi się o język i styl pisania, które uległy znacznej poprawie. Wszystko zostało pięknie opisane, zawarto każdy ważny szczegół, a równocześnie opisy nie przynudzały i ich długość była zadowalająca.

Jaki morał płynie ze Żniwiarza? Nigdy nie poluj na nawich samotnie, bo szybko pożegnasz się z tym światem.




Za możliwość przeczytania książki dziękuję Czwartej Stronie i We Need Ya!



Fakty objawione: 
Tytuł: Żniwiarz. Pusta noc
Autor: Paulina Hendel
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Ilość stron: 432
Grubość grzbietu: 3,0 cm
Masa: 483 g
Ciężar: 4,74 N [g=9,81 m/s2]
Cena: 36,90 zł
Mobilność: M+ (trzeba dorzucić zioła na nawich)


 Facebook Instagram Goodreads Twitter Google+ LubimyCzytać





35 komentarzy:

  1. Gdyby nie studia i praca, przeczytalabym to lub obejrzala ten serial zeby byc troche w temacie... Ale no nie da sie :( Poza tym nie wiem... Sam i Dean jakos mnie nie porywaja. Sorkaaa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sam i Dean cię nie porywają, ale byś serial oglądnęła.. Kocham cię, Weruś <3

      Usuń
  2. Ja już wiem, że mnie też będzie denerwowała relacja między Magdą a Mateuszem. Jestem tego pewna.
    Sam i Dean (szczególnie z początkowych sezonów) to cudo <33 Zawsze mam ochotę przybić pione Kripce, bo Deana to on mógł zepsuć na tysiąc sposobów, w końcu gdyby nie ta lojalność do rodziny to byłby niezwykle przystojnym, ale jednak wtórnym bohaterem, który niby jest zimny, ale jednak coś tam czuje, a takie sylwetki już się pojawiały... Zresztą co ja tu będę ględzić - sama wiesz :D Żniwiarz cały czas jest na mojej półce, ale w końcu muszę przeczytać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak sądzę, że cię będzie to denerwować tak samo jak i mnie xd
      Zapomniałaś dodać, że niezwykła miłość Deana do Baby także go wyróżnia xd
      Czytaj!

      Usuń
  3. Bardzo dobra recenzja!
    Mnie książka skierowała bardziej w stronę Wiedźmina niż Supernatural, chociaż nie powiem, Sam i Dean również byli pożądanymi postaciami przywołanymi przez moją głowę. Jestem już po lekturze drugiej części i polecam ci ją gorąco!

    Zapraszam do mnie na recenzję pierwszego jak i drugiego tomu!
    (https://www.youtube.com/watch?v=HDQ7FniF0zM)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiedźmina czytałam tylko opowiadania więc nie do końca mogę się odnieść xd
      Druga część czeka w kolejce <3

      Usuń
  4. Nie czytałam, ale koniecznie muszę nadrobić.

    Pozdrawiam Agaa
    https://ilovetravelingreadingbooksandfilms.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam i bardzo mi się podobała :) Teraz kończę drugi tom i po prostu uwielbiam! :D

    Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
    Szelest Stron

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja za to uważam, że Feliks to genialna postać :D nawet nie wiem, gdzie Ciebie mogła irytować, ale to może różnica wieku ;) Tak czy siak, książka jest genialna. :) Czekam na recenzję drugiego tomu :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisałam gdzie.
      Ty to mi cały czas z tą różnicą wieku wyjeżdżasz ;-;

      Usuń
  7. Muszę przeczytać tę książkę, bo już chodzi za mną od dłuższego czasu, a bardzo mnie ciekawi. :)
    potegaksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Często autorzy wprawiają się w sztukę pisarstwa ;) czasem trzeba czasu ;) Nie znam poprzednich książek, chętnie sprawdzę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj czuję, że to coś dla mnie :D Jak tylko będę miała napływ gotówki i nieco więcej czasu, to chętnie kupię Żniwiarza razem z drugą częścią ^^

    Obsession With Books

    OdpowiedzUsuń
  10. Od jakiegoś czasu mam ochotę przeczytać tę książkę ;) Aleeee... Nie wiem kiedy znajdę na nią chwilę wolnego :( Cieszę się, że Ci się spodobała i liczę, że mnie też przypadnie do gustu ;)

    Pozdrawiam ;)
    febliki

    OdpowiedzUsuń
  11. Czeka na polce na swoją kolej ;) a drugą już zamówiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Łezka w oku się zakręciła, gdy przypomniałaś mi o braciach Winchester, Castielu i całej tej wesołej (?) ferajnie:) Książka, która przypomina "Supernatural" (zwłaszcza z pierwszych sezonów), a dodatkowo sięga do słowiańskiej mitologii musi być wciągająca! Dopisuję kolejną pozycję do listy czekających na zakup ^_^

    Pozdrawiam,
    Ania z https://ksiazkowe-podroze-w-chmurach.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Mimo, że książka miała swoją premierę już jakiś czas temu? Wciąż nie miałam okazji jej przeczytać, ale! Mam obie części na półce i jak tylko skończę "List z przeszłości"? Wtedy z pewnością po nie sięgnę, bo zapowiada się hell of a ride :)

    Pozdrawiam, she__vvolf 🐺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ty sięgasz po Żniwiarza a ja dla odmiany po List z przeszłości XD

      Usuń
  14. Muszę dostać w łapki tą książkę. Po prostu pragnę! Dobijam się tymi chyba recenzjami, ponieważ wszyscy mówią jaka jest dobra i interesująca, a ja niestety nie mogę jej dorwać.
    Pozdrawiam, Tiggerss
    https://tiggerssreads.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. "Pustą noc" i Supernatural mam na liście do zapoznania, ale przez szkołę nie szybko to mi się uda;(

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja wciąż do tej książki nie mogę się przekonać i nawet nie wiem dlaczego. Choć druga część zbiera całą masę pozytywnych recenzji, to mnie wciąż jakoś tak nie przyciąga. Choć nie mam nic do fantastyki, a już na pewno nie do opierania fabuły na mitach, czy legendach. Może w końcu się skuszę, bo ten szum wokół drugiej części szumi mi w głowie. Ciekawi mnie też, czy podobnie jak Ty odbiorę relację Magdy i Mateusza. :D

    Pozdrawiam serdecznie, cass z cozy universe

    OdpowiedzUsuń
  17. Skończyłam dzisiaj czytać i byłam zachwycona samym tematem! Słowiańskie upiory zdecydowanie zbyt rzadko występują w literaturze :)

    Pozdrawiam!
    www.olovereads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Genialna recenzja! Zachęciłaś mnie do przeczytania ;) Jedyne co mi nie pasuje w tej książce to imiona bohaterów hahaha :D Ale i tak przeczytam, okładka też jest super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okładka super, tylko szybko się niszczy :C
      Ej, też mi imiona nie leżą xd

      Usuń
  19. Powtórzę się, ale muszę ją mieć!! Każda kolejna przeczytana recenzja nie daje mi spokoju, chcę ją mieć :)

    Ohbookishme

    OdpowiedzUsuń
  20. Kocham "Supernatural" i Winchesterów, a książka już jest na mojej półce! Wkrótce zaczynam! Czuję, że to będą wspaniale chwile! :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Miałam do tej pory jakoś mieszane uczucia co do Żniwiarza. Ale teraz wreszcie wiem, że to nie jest książka dla mnie. Najbardziej podoba mi się okładka oraz fakt, że ktoś docenił nasze polskie, piękne bogactwo, a nie tylko wszędzie mitologia jak nie grecka, rzymska to skandynawska. Świat ma okazję poznać nasz kraj z innej strony, wydaje się, tej naprawdę ciekawej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tylko świat, ale i my sami. Założę się, że większość i tak by nie ogarnęła, że wykorzystano tu słowiańskie legendy gdyby im nie powiedziano xd

      Usuń
  22. Pokochałam tę książkę od pierwszego rozdziału, mimo że nie ciągnęło mnie do jej przeczytania <3
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  23. Mi się książka podobała, ale za to strasznie opornie się ją czytało... Mam nadzieję, że drugi tom będzie lepszy :)
    Pozdrawiam, Zaczytana D

    OdpowiedzUsuń
  24. Supernatural uwielbiam <3 Ale do tej książki jakoś wcale mnie nie ciągnie, mimo że słyszałam wiele dobrego :)

    Pozdrawiam,
    the-bookish-dance.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz wskrzesza jednego jednorożca :D
Odwiedzam blogi wszystkich, którzy zostawili komentarz pod ostatnim postem ;)