Veronica Rossi spędziła większość swojego dzieciństwa przeprowadzając się. Przez pewien czas mieszkała w Meksyku i Wenezueli. Ukończyła studia na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles. Cykl, który rozpoczyna Przez burze ognia, jest jej debiutem literackim.
Jak wyobrażamy sobie przyszłość? Ciągłe wojny, konflikty międzynarodowe i przede wszystkim, duży rozwój technologii? A może wyobcowanie jednego kraju z obawy przed innymi? Strach przed nieznanym, odcięcie się od reszty społeczeństwa… Taką sytuację spotykamy w powieści Veronici Rossi.
Nastoletnia dziewczyna o imieniu Aria żyje w Reverie, w Podach. Stwórcy uznali budowę ich za najlepsze wyjście, by przetrwać. Coś na kształt zamkniętej przestrzeni ma chronić Osadników przed dzikim światem zewnętrznym. Ludzie tak długo pozbawieni są możliwości wyjścia, że obszar poza granicami Podu wydaje się dla nich śmiertelnie niebezpieczny.
Osadnicy mają wybór; albo będą żyć w szarej i nudnej rzeczywistości, albo za pomocą jednego prostego urządzenia, najnowszego wynalazku technologicznego, przeniosą się do wirtualnej Strefy. Będą mogli robić w niej wszystko, co tylko zapragną. Jest to ich rozrywka. Po co kupować rzeczy i budować wielkie hale koncertowe, skoro można sobie to wyobrazić?
Pozorny spokój zakłóca brak informacji z Podu, w którym pracuje mama Arii. Sama dziewczyna też pakuje się w kłopoty. Zostaje zaatakowana, ale cudem uchodzi z życiem. Jest skazana na wygnanie za zbrodnię, której nie popełniła. Ma trafić poza obszar kopuły, który nazywany jest przez przerażonych mieszkańców Umieralnią. Może liczyć tylko na swoje umiejętności. Osoby z jej dawnego życia, które zmuszona jest zostawić, nie pomogą jej.
Osadnicy nie są ostatnią cywilizacją na świecie. W dziczy, poza Podami, żyją tak zwani Wyklęci. Ich codziennością jest zmaganie się z burzami eterowymi, które wyniszczają ziemie i niweczą plony. Działania przyrody ludzie często muszą przypłacać życiem.
Świat poza kopułą rządzi się własnymi prawami. Żyją w nim różne plemiona. Czasem w zgodzie, czasem prowadzą ze sobą wojny. Perry pochodzi z plemienia Fal. Jest bratem aktualnego wodza. Jego zadaniem jest polowanie na zwierzynę i dostarczanie mieszkańcom odpowiedniej ilości pożywienia. Wydawać się może, że jest to typowy mięśniak. Jednak, gdy w wyniku błędu, który popełnia, Osadnicy porywają jego bratanka, Perry wyrusza na samobójczą misję odzyskania chłopca.
Drogi nastolatków się krzyżują. Z jednej strony pozbawiona swojego dawnego życia Aria, z drugiej zdeterminowany Perry, chcący pokazać bratu swoją prawdziwą wartość. Pochodzą z dwóch różnych światów, ale tylko wzajemną współpracą mogą sobie pomóc. Chłopak umie polować, dziewczyna zna Kopuły. Oboje chcą dowiedzieć się, co się stało z ich bliskimi. Czy mama Arii miała coś wspólnego z porwaniem bratanka Perry’ego?
Aria nie bez powodu nazywa się Aria. Jej imię nawiązuje do arii operowej. Dziewczyna pięknie śpiewa. Umila głosem czas swojej mamy. Perry także posiada wyjątkowy dar. Najprawdopodobniej w wyniku mutacji jest zdolny do dosłownego odbierania emocji innych.
Co wyniknie ze spotkania osób, które nigdy nie powinny się spotkać? Ale skoro przeznaczenie splątało ich losy, nie może to pozostać niezauważone.
Przez burze ognia to pierwsza część liczącej trzy tomy serii. Po przeczytaniu opisu z okładki może się nam wydawać, że jest to kolejna książka taka jak Igrzyska Śmierci czy Niezgodna. Gdy zaczniemy czytać, od pierwszej strony zmienimy zdanie. Jest do doskonale napisana antyutopia dla młodzieży. Wspaniała i magiczna historia o miłości, która nie ma prawa istnieć.
Już od jakiegoś czasu czaję się na tę książkę, a ty mi właśnie o niej przypomniałaś! Muszę ją w końcu przeczytać
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej trylogii wiele razy, ale sama jakoś nie byłam nią zainteresowana. Niemniej twoja zachęcająca recenzja sprawiła, że jednak mam ochotę zaznajomić się z tą książką. Zatem przy najbliższej nadarzającej się okazji postaram się ją poszukać i przeczytać.
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad nią od dłuższego czasu, ale zawsze coś mnie od niej odciągało, może teraz w końcu się za nią zabiorę
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://chcecosznaczyc.blogspot.com/
Bardzo chciałabym ją przeczytać, świetna recenzja ;)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam trylogię, jest fajna i jak to młodzieżówka, wciąga, ale nic bardzo ambitnego :)
OdpowiedzUsuńKsiążkę mam w planie od dawna, ale jakoś jeszcze nie miałam okazji jej czytać :)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemna recenzja i świetnie wybrane cytaty :)
OdpowiedzUsuńJuż od jakiegoś czasu miałam ją przeczytać, ale zawsze było jakieś ale ...
OdpowiedzUsuńAle teraz może się jakoś zmotywuje do sięgnięcia po tą pozycję :)
Książka na pewno jest świetna, czuję to ;)
OdpowiedzUsuńMuszę przeczytać, zaciekawiła mnie!
http://przyszopceuszatych.blogspot.com/
Czytałam tą i następną część i obie bardzo mi się spodobały (jedna z moich ulubionych serii)
OdpowiedzUsuńNapisz coś o Wędrowyczu ^^
OdpowiedzUsuńMam tą książkę na półce już od dłuższego czasu, ale obecnie mnie jakoś do niej nie ciągnie. Może kiedyś przyjdzie na nią czas ;)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam całą serię. Następne tomy nie powinny Cię zawieść.
OdpowiedzUsuńPierwsza część na pewno. Co do reszty nie wiem, bo jeszcze nie czytałam, ale chyba cała seria trzyma poziom. No i wnosi coś nowego ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że cię zmotywowałam wystarczająco :D
OdpowiedzUsuńNiby zwykłe "czytadło" młodzieżowe, ale jednak ma coś w sobie, co odróżnia je od innych książek. I ja zapamiętam to na długo ;)
OdpowiedzUsuńNominacja: http://pizama-w-koty.blogspot.com/2015/03/11-problemow.html :)
OdpowiedzUsuńO kurczę ;D miałam tę książkę czytać muszę po nią koniecznie sięgnąć!!
OdpowiedzUsuńhttp://feather92.blogspot.com/
Kurczę miałam tę książkę przeczytać ;) i mi przypomniałaś :D hehe na bank ją kupię i przeczytam :D
OdpowiedzUsuńCałkiem ciekawa wizja. Być może trafi na mojną półkę, jesli ją znajdę gdzieś.
OdpowiedzUsuńA ja ostatnio zrobiłam sobie seans Harrego Pottera i tak mnie teraz wzięło żeby przeczytać wszystkie części :D Sesja zakończona sukcesem także teraz mogę wrócić do przyjemności :)
OdpowiedzUsuńJa w wakacje miałam fazę na Pottera i przeczytałam całość jeszcze raz. Harry taki sentymentalny jest jeśli chodzi o książki.
OdpowiedzUsuńTo teraz ty czytasz a ja będę filmy oglądać :D
O całej serii słyszałam i nie jestem do końca pewna, czy to dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńOgólnie ta powieść mnie nie interesowała. Próbowałam ją przeczytać, ale wizja Veronici wcale nie przypadła mi do gustu. Może dlatego, ze jej nie rozumiałam? No cóż, teraz coś tam rozumiem xd
OdpowiedzUsuńJa też nie do końca ją ogarniałam, ale właśnie to mi się podobało. Była trochę inna niż wszystkie.
OdpowiedzUsuńPS. Chyba wszystkie OSOBY O TYM IMIENIU mają, że ich się nie da ogarnąć ;**
Nie rozumiem, do czego pijesz. xd
OdpowiedzUsuńSuper recenzja, z którą zgadzam się w 100 %, czytałam książkę i jest świetna, na półce czeka kontynuacja, dodasz może recenzję kolejnych części? Jestem niesamowicie ciekawa czy następne są równie dobre ;)
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się dość ciekawa i dzięki tej recenzji mam ochotę ją przeczytać. :) Co do bloga to jest dość pomysłowy i miło się go czyta! Powodzenia w dalszym pisaniu :)
OdpowiedzUsuńDobrze ze napisalas o tej ksiazce juz o niej zapomnialam a chhcialam ją przeczytac ;)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że dodam. Tylko najpierw muszę przeczytać drugą część i napisać jej recenzję :D
OdpowiedzUsuńNie czytałyśmy jeszcze :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.kreatywne24.blogspot.com/
dobra koniec lenistwa! Czas nadrobić zaległości xD
OdpowiedzUsuńKsiążkę czytałam i bardzo mi się podobała. Recenzję napisałaś naprawdę nieźle.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Emily Jones
muszę przeczytać! prześwietne!
OdpowiedzUsuńNie ma ktoś może tej książki w PDF'ie? :)
OdpowiedzUsuńChce ją przeczytać a nie mam możliwości wypożyczenia i kupna :c
Ja mam, nie wiedzieć czemu. Podesłać ci? xd
OdpowiedzUsuń