niedziela, 5 listopada 2017

Potrzebuję specjalisty - Book Haul - październik 2017

Troszkę popłynęłam. Ale tylko odrobinkę.


Październik minął jak z bicza strzelił. Najpierw zafundował nam piękną polską jesień, a potem obrzucił śniegiem, przynajmniej w Krakowie. No ale cóż, zapraszam was na book haul, w którym wyznam swoje wszystkie grzechy (a nazbierało się ich całkiem sporo).
Zaczęło się spokojnie. Z resztą to się zawsze tak zaczyna. Na OLXie dopadłam tak przeze mnie pieczołowicie wyszukiwane Pożegnanie z Avonlea. (I jestem cała szczęśliwa, bo mam całą serię na półce). Później udało mi się utrafić dwunasty tom Serii niefortunnych zdarzeń za całkiem przyzwoitą cenę, więc byłam w siódmym niebie.

Szacki dostałam jako prezent. I przyszedł do mnie przepięknie wydany Czaromarownik.

Z okazji premiery filmowej wersji Pierwszego śniegu księgarnie zaszalały i zrobiły promocje na powieści Jo Nesbø. Wykorzystałam okazję i poleciałam dokupić części, które brakowało mi w kolekcji. Niestety, nie zdobyłam ich wszystkich i w dalszym ciągu mam pewne braki, ale spokojnie, naprawimy to. Tym sposobem zakupiłam Upiory, Policję, Syna i Łowców głów.

Przy okazji w łapki wpadł mi zbiór opowiadań Sklepy cynamonowe połączony z Sanatorium pod klepsydrą. To do szkoły, okej.


Od wydawnictwa IUVI otrzymałam dwa tytuły; Na krawędzi wszystkiego oraz Gdy tu dotrzesz. Od Czwartej Strony zaś cudowny Król kier, przynajmniej jeśli chodzi o względy wizualne, bo ze środkiem jeszcze nie miałam przyjemności. Do kompletu od Uroborosa mam Dwór skrzydeł i zguby. I w końcu mogę czytać! Jak tylko zrobię reread ACOMAFu, bo mam sklerozę i niewiele pamiętam ze środka.

Udało mi się wymienić z jedną dziewczyną z Instagrama i dzięki temu zyskałam Lawendowy pokój. Oprócz tego przeżyłam chwile grozy w Bonito, bo dzięki swojemu Alzheimerowi zapomniałam pinu do karty, hehe. Ale szczęśliwie dokonałam zakupu Oskara i pani Róży specjalnie z okazji wizyty Schmitta na targach, by mieć co mu zanieść do podpisu. Końcowo do niego nie dotarłam. Do kompletu zgarnęłam Anioła stróża z takich samych pobudek. W sensie spotkania ze Sparksem, nie Schmittem. No a przyczyną całego zamieszania był Virion, który mój tata kazał sobie zamówić.

Zdecydowałam się przetestować portal CzytamPierwszy i złożyłam na nim swoje pierwsze zamówienie. Tak, na Rozgrywkę. Ah, no i od wydawnictwa Jaguar dostałam najpierw egzemplarz recenzencki Pocałunku zdrajcy a chwilę później wersję finalną. Zaryzykowałam też bliższe spotkanie z jakże przeze mnie uwielbianą Carą Delevigne. Dziołha nie leży mi ani jako modelka, ani jako piosenkarka, ani jako aktorka. To może chociaż jej powieść będzie jaka taka? Chociaż w sumie ciekawa jestem, ile tak naprawdę miała wspólnego z Mirror mirror.


Pod koniec miesiąca odbyły się targi. Wydarzyły się przy tym nowe książki. Zainwestowałam w Czarną Madonnę, a moja uczynna mamusia porwała się na Początek. Zleciała każde stoisko w EXPO w poszukiwaniu najlepszej okazji. Była z siebie taka dumna, gdy dorwała go za 29 złotych na nieprzeczytane.pl. Następnego dnia na tym samym stoisku była wielka promocja i obniżka ceny na 28. Haha!

Jak już o mamusi wspominam… Ja sobie grzecznie czekałam w kolejce do Sparksa, a ta latała po hali. Upolowała trzy książki, wszystkie z autografem , czyli Efektora, Tetragon i 33 dni prawdy.

W październiku porwałam się też na dwa ebooki! No, w sumie to na jeden. Od dawien dawna chciałam przeczytać Wolf by Wolf, ale jak ta głupia, czekając na polską premierę, się nie doczekałam. Wyszukałam książkę na Amazonie i kupiłam ją za dolara z kawałkiem. Zaś na targach dostałam kod na darmowego ebooka i w ten sposób przygarnęłam Krew i stal.



Nie zbaczając z tematu targów. Wzięłam udział w wymianie książkowej organizowanej przez Lubimy Czytać i z pomocą mamy wymieniłam 10 książek. To znaczy wiecie, jej funkcja była czysto dekoracyjna, bo limit na osobę to było 5 tytułów. Jej obecność mi go zwiększyła.

Rzuciłam się na Kiedy cię poznałam, no bo to Ahern, a ja kocham Ahern. Dorwałam Zagadkę Kuby Rozpruwacza, bo zawsze chciałam mieć coś Pilipiuka. Nevermore: kruk, bo dawno temu chciałam to przeczytać. Wybierz mnie, bo wszyscy gadają o Abbi Glines a ja nigdy nie miałam okazji. No i Legenda: Patriota. Trochę do kitu, bo to trzeci tom, ale kto by się tam tym przejmował.

Z ciekawszych tytułów zagarnęłam jeszcze Dalilę i Żonę mimo woli. A moja mama sobie wypatrzyła Kod Estery, Szepty i kłamstwa oraz Kim jest ta dziewczyna? Nie oponowałam, niech już kobieta ma coś z tego, bo później więcej nie pójdzie mi pomóc oszukać system.


Nie pytajcie. Ja sama nie wiem, jak to się stało, że to się stało. Jeśli kiedyś przeczytacie w gazecie, że ktoś umarł, bo został przysypany przez książki, jest duże prawdopodobieństwo, że to mowa o mnie.

A tak mój październik prezentuje się na zdjęciu w 38 nowych książkach. Technicznie rzecz biorąc to tak naprawdę kupiłam 40, ale dwie idą na prezenty więc… A kij tam. W dalszym ciągu ustanowiłam nowy rekord. Poprzedni wynosił raptem 36 i ustanowiłam go w czerwcu.


Odchodząc od kupowania… zadziwiłam sama siebie. Bo niby matura i te sprawy, a jednak udaje mi się wygospodarować trochę więcej wolnego czasu niż dotychczas. W październiku przeczytałam 10 książek. Do tego jestem na bieżąco z Azją Express, Diagnozą i nowym sezonem Supernatural. Żeby było mało, robię na bieżąco wszystkie zadania z matmy! Myślicie, że te osiągnięcia mogę sobie wpisać do CV?


Podsumowując miesiąc w zdjęciach i liczbach:

Recenzje książek:

 
 
 

Okołoksiążkowe:

 

Statystyki:

+ 11 876 wyświetleń
+ 311 komentarzy
+ 11 obserwatorów

Także ten teges… Znacie jakiegoś dobrego specjalistę? Czy może sądzicie, że już jest za późno na podjęcie leczenia? 



 Facebook Instagram Goodreads Twitter Google+ LubimyCzytać





57 komentarzy:

  1. Podziwiam, że to wszystko tak ogarniasz. Moje studia są wymagające, teraz doszły praktyki, ciągłe dojazdy i czasu na czytanie pozostaje niewiele. Z serialami jestem w tyle, ale z Diagnozą jestem na bieżąco. :D
    A powyższe książki z miłą chęcią mogłabym przygarnąć. XD

    Jools and her books

    OdpowiedzUsuń
  2. Konkretne stosisko! :) Czytałam jedynie "Kiedy cię poznałam", które wynudziło mnie okropnie. Przyjemnej lektury!

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam cię czytać 😂😍 a bookhaule twoje to wgl są te najfajniejsze w sieci chyba, serio xd (chyba żeby nasza ulubienica zaczęła też robić... Wiesz, ona może jednak cię pokonać niestety xd)
    Akurat tego pilipiuka nie czytalam bo to chyba 3 tom, nie? Ale mam audiobook 2 poprzednich (a jeśli Kuba rozpruwacz jednak nie jest 3 tylko 3lm 2 tomem, to jednak czytałam xd) i Ewa to ci się na 90% spodobać musi. Serio. Śmiechniesz z Jakuba, mówię Ci xd
    Ej to ja już wiem co MUSISZ kupić w listopadzie 😂 koniecznie pierwszy i drugi tom Legendy, bo czytanie od 3 w tym przypadku było by zbrodnią xD
    Chciałam coś jeszcze napisać, ale za dużo tego nakupowałaś i już nie pamiętam co to być miało xd
    O, nie wolno wykorzystywać tak mamy! XD
    Buźka ;*
    Ula z Drzwi do Innego Wymiaru

    www.doinnego.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pogłaskałaś mi ego <3
      Ej, kurczę, czytałabym jakby robiła!
      Czytałam pierwszy tom Wędrowycza i... przepis na hot dogi <3
      Super. Kolejne książki dopisuję do listy xd

      Usuń
  4. Przed maturą też jakoś miałam zadziwiająco dużo czasu. Ale odkąd poszłam na studia, jest tak, że jednego tygodnia mogę czytać do woli, a kolejnego nie mogę sięgnąć po żadną książkę, zarywając noce na naukę. Ehh... Niezły rekord :P Ja nigdy nie kupiłam tylu książek w miesiąc.
    justmajka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale... jak?!?!
    Dużo tych książek, za dużo nawet dla mnie... Zajmij się maturą albo czytaj, może trafisz na jakiś motyw na maturze, który jest z tych powyższych ksiażek!

    OdpowiedzUsuń
  6. NO NIEŹLE. Taką ilością książek to już mnie zszokowałaś. Myślę, że na leczenie dla większości książkoholików już dawno jest za późno :D

    Parę książek czytałam, ale też znalazło się kilka, które mnie zainteresowały, więc zawsze lubię tu wpadać do Ciebie na book haule :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ładnie dałaś czadu ale w sumie kto bogatemu zabroni. Zastanawia mnie Mróz nawet nie wiem kiedy się pojawił. pozdrawiam mamusia

    OdpowiedzUsuń
  8. Szczerze? Trochę mnie przeraziłaś, ale już jest dobrze :D Gratuluję takich udanych zakupów i tylu nowych książek :)

    https://oddychajaca-ksiazkami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. O kurde, co za stosisko! Zazdroszczę i życzę przyjemnego czytania :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja przestałam liczyć książki, które co miesiąc zwiększają swoją ilość w zastraszajacym tempie na półkach mojej biblioteczki, bo bym osiwiała 🙈🙈🙈

    Pozdrawiam, she__vvolf 🍂🐺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe rozwiązanie. Ja siwieję przy robieniu każdego book haulu xd

      Usuń
  11. Jezusku święty 40 książek! Oszalałaś XD

    OdpowiedzUsuń
  12. Ile książek! :o zazdroszczę niektórych pozycji :D

    OdpowiedzUsuń
  13. WOOOW! Nieżle! Same cudeńka :D Ee tam, tutaj specjalista nic nie pomoże :D Nieuleczalny zakupoholizm książkowy ;P

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń
  14. heheh nie ma takich specjalistów, każdy by padł przy takim Twoim podejściu:) gratuluję tych nowych nabytków - teraz trzeba tylko czytać, czytać i czytać!

    OdpowiedzUsuń
  15. Jejku :D Chyba faktycznie zaczynam się obawiać, że te książki Cie przysypią! Uważaj tam na siebie kobietko!
    Tyle pozycji :D Nie wiem gdzie ty to pomieścisz :D
    Widzę, że kupiłaś dokładnie te tomy Nesbo, których na mojej półce wciąż nie ma, ależ Ci zazdroszczę :D Podobnie jak Dworu, na który wciąż czekam :D

    Pozdrawiam serdecznie, cass z cozy universe

    OdpowiedzUsuń
  16. HAHA, CV na pewno będzie ładnie wyglądało z takimi umiejętnościami! :D
    A tak serio, WOW! tylu książek staram się nie kupować nawet w ciągu roku, żeby nie narobić sobie zbyt wielu zaległości, a Ty pobiłaś rekord w miesiąc!

    OdpowiedzUsuń
  17. Z tego sie nie da wyleczyć :D
    Apropo : https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/23130917_1621295674596571_7077076996530009309_n.jpg?oh=f760eb29fc3eaad62a8156f766f89a89&oe=5AA82B4F

    OdpowiedzUsuń
  18. jejusiu ile cudowności :o
    Tylko zastanawia mnie kiedy ty to wszystko przeczytasz kochana ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. O bosz.... ile tytułów! <3 Chciałabym umieć tak szybko czytać... lub mieć tyle czasu na czytanie... A najlepiej jedno i drugie xD Fakt, że ktoś jeszcze czyta (i to nie bezmyślnie) podnosi na duchu; my, Jeżyki, też lubimy czytać. I oglądać. I rysować. I wiele innych. Zapraszam na naszego bloga http://zaczytanejeze.blogspot.com/
    Kot

    OdpowiedzUsuń
  20. O kurczę, ile tego :o Zapasy na dobre kilka miesięcy (jak nie lepiej)! Ale z tego się chyba nie da wyleczyć :D

    Pozdrawiam
    ver-reads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Jestem ciekawa jak się zabrałaś z tym wszystkim na Targach! Ja ledwo mogłam wyjść z kilkoma (!) książkami. W końcu ktoś jest na bieżąco z Azją Express, a nie tylko ja! Rok maturalny to najlepsza pora na czytanie książek (i oglądanie seriali). Ja na polskim ustnym odwolalam się na przykład do OUaT 😍
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie na film z Targów
    https://youtu.be/3xMo9TNPW6E

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dwie torby, ale łatwo nie było. Na następne zainwestuję w taczki. Będzie lżej i łatwiej będzie się przepychać xd
      Azja! Kibicuję Marcie i Staszkowi albo Pirógowi <3

      Usuń
  22. Mi takze październik strasznie szybko minal! Na polce czeka na mnie sporo ksiazek ale chociaz jedna udalo mi sie ostatnio przeczytac w weekend! Buziaki

    🍁 Caiawichowska 🍁

    OdpowiedzUsuń
  23. Na tę chorobę nie ma lekarstwa, przykro mi, że Ci tę smutną wiadomość muszę przekazać 😁

    Co do roku maturalnego, to bądźmy szczere, ja, coś musisz robić związanego z nauką, to jest to właśnie najlepszy czas na sięganie po książki i generalnie robienie wszystkiego, byle się nie uczyć 😂 Dlatego należą Ci się pochwały za rozwiązywanie zadań matematycznych, bo to i tak duże osiągniecie;)

    Pozdrawiam,
    Ania z https://ksiazkowe-podroze-w-chmurach.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak coś właśnie przeczuwałam...

      Jak się trzeba uczyć, to nagle nachodzi mnie ochota na sprzątanie XD

      Usuń
  24. Sama uwielbiam czytać ale Ciebie to już podziwiam za tą ilość książek 😮 a tak wgl zapraszam do czytania mojego bloga/książki. Prolog już wylądował na stronie. Zapraszam też na moją stronę na fb, dopiero zaczynam, także chętnie przygarnę wszystkie łapki w górę i udostępnienia :) Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru :)
    https://www.facebook.com/Dziewczyna-z-Nebraski-252679138594063/
    https://dziewczyna-z-nebraski.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  25. Wow. Mnie ciekawi czy nadążasz z czytaniem ich? Czy leżą na polce tak jak u mnie?;)

    OdpowiedzUsuń
  26. U mnie głównie książki od wydawnictw, bo niestety pieniądze mnie nie rozpieszczają, ale pracuję nad tym :D Sama mam u siebie ponad 20 książek do przeczytania, ale Ty to chyba bijesz rekordy! Zazdroszczę :D

    Pozdrawiam!
    Niebiskie Iskry

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie liczba książek do przeczytania jest trzycyfrowa xdd

      Usuń
  27. Ależ ten stos się pięknie prezentuje! Gratuluję udanych zakupów/wymian i życzę równie udanej lektury ;)

    I chętnie dowiem się, czy wnętrze Króla kier jest równie przyjemne, więc czekam na recenzję.

    Pozdrawiam
    Wiedźma

    OdpowiedzUsuń
  28. Ojj, widzę, że na bogato :D TO teraz pozostaje życzyć duuużo wolnego czasu i samych udanych lektur :D Ja już kolejny miesiąc nic nie kupiłam... jestem z siebie dumna, ale tyle rzeczy kusi!
    Pozdrawiam,
    Ewelina z Gry w Bibliotece

    OdpowiedzUsuń
  29. WOW O_O nie starczy ci życia, ale wszystkie książki zapowiadają się ciekawie. Zarzekałam się, ze nie sięgnę po "dwór...." bo nie ten wiek, ale właśnie pękłam :P
    podziwiam wiernego fana supernatural. Który to już sezon? Ja wymiękłam na 10 :D
    zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Sporo tego :D Ja teraz mam znowu mało czasu na czytanie :( No, ale mam motywację, że jak uporam się z obowiązkami to coś poczytam. A Tobie już teraz - miłego czytania! :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Pamiętam, jak jarałam się zakupieniem "Krwi i stali"... a potem w trakcie okazało się, że w sumie to mi się nie bardzo podoba ;/
    Meh, muszę dalej Supernaturala oglądać, ale inne rzeczy mi powpadały. Na 9 albo 10 jestem, nawet nie pamiętam już XD

    OdpowiedzUsuń
  32. O kurczę, piękny stosik! <3 Kilka z nich mam u siebie, poluję na Czaromarownik bo jest cudny :)

    OdpowiedzUsuń
  33. I tyle w miesiąc? Zaczekaj... jeszcze chwilę... bo muszę zebrać szczękę z podłogi ;P
    Łooo matko! Kobieto! Z kilka chętnie bym Ci podebrała - szczególnie "Syna" oraz "Na krawędzi wszystkiego". Życzę Ci dużo wolnego czasu, aby pochłonąć to wielkie stosidło :D
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  34. Ty w normalny miesiąc kupujesz tyle, ile ja w święta sobie kupuje xd zrzucimy się kiedyś na specjalistę, nie martw się

    A ja dalej poluję na brakujący tom ani :) jakiez to dziwne że akurat się zgubił jak mi sprzedawano xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyzywasz mnie? Zobaczymy, która kupi więcej w grudniu, hehe XD
      Poluj! Trzymam kciuki

      Usuń
  35. świetnie Tobie poszło :) podziwiam !

    OdpowiedzUsuń
  36. "CzaroMarownik" też dostałam, cudny jest <3 "Żona mimo woli" bardzo mi się podobała, a "Początek" planuję zakupić w najbliższym czasie. Ale nie na Targach. W domu. przez Internet :D (niech żyje lenistwo ;) )

    OdpowiedzUsuń
  37. Zakupy książkowe to zło, szczególnie jak nie ma się miejsca na półkach tak, jak ja :D

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz wskrzesza jednego jednorożca :D
Odwiedzam blogi wszystkich, którzy zostawili komentarz pod ostatnim postem ;)