Pobicie mojego poprzedniego
rekordu nowych książek w miesiącu zajęło mi dokładnie dwa lata.
W końcu nadeszły moje
upragnione wakacje, a to oznacza leżenie do góry brzuchem, nadrabianie
czytelniczych zaległości, rozkoszowanie się kolejnymi odcinkami Supernatural i umieraniem z gorąca. Ale
równoznaczne jest to też z tym, że kończy się czerwiec, czyli czas na
podsumowanie, które będzie obszerne jak jeszcze nigdy wcześniej. Nie codziennie
pobija się rekordy, prawda?
Na samym początku nic nie
wskazywało na to, że czerwiec będzie tak udany pod względem zakupowym. Zaczęło
się niewinnie, bo od wizyty w taniej księgarni i dorzucenia kolejnej książki
Ceceli Ahern do kolekcji, tym razem Pamiętnika
z przyszłości. Udało mi się też wypatrzeć następne dwie części przygód Ani,
których mi brakowało, czyli Rillę ze
Złotego Brzegu oraz Dolinę tęczy.
Do uzbierania całej kolekcji brakuje mi już tylko trzech tomów. Może się
wyrobię do końca roku.
Potem przedpremierowo przywędrował do mnie egzemplarz Miłości, która przełamała świat. Pisałam już o niej w recenzji i moje zdanie nie zdążyło się zmienić. Dalej uważam, że to dobra powieść na wakacje z kilkoma wadami, ale z ogromną zaletą wprowadzenia indiańskich legend.
Otrzymałam też finalne
wydanie Imperium burz czyli piątej
części Szklanego tronu. Teraz cała
seria pięknie się prezentuje na półce.
A od wydawnictwa Buchaman przyszła do mnie publikacja, której recenzja będzie debiutem na moim blogu. Książka z przepisami na soki? Wyzwanie to moje drugie imię. Zobaczymy, jak to wyjdzie, bo Juiceman ma ładnego pana na okładce.
A od wydawnictwa Buchaman przyszła do mnie publikacja, której recenzja będzie debiutem na moim blogu. Książka z przepisami na soki? Wyzwanie to moje drugie imię. Zobaczymy, jak to wyjdzie, bo Juiceman ma ładnego pana na okładce.
Z portalem Sztukater w
czerwcu miałam też małe zamieszanie. Zdecydowałam się na cztery książki; Chłopaka z innej bajki, Tunel zagłady, Kod idealnej wagi oraz na pierwszą część dylogii Nic do stracenia. Trzy pierwsze przyszły
bez problemu, ale tą ostatnią zamieniono z drugim tomem. Krótka wymiana zdań
między mną a portalem poskutkowała tym, że wysłali mi też pierwszą część.
Przypadkiem upiekłam dwie pieczenie na jednym ogniu.
Któregoś dnia udałam się na
poszukiwanie nagród na letni konkurs, który odbył się ostatnio na blogu, a nie
byłabym sobą, gdybym nie wyszukała też czegoś dla siebie. I tak, oczywiście nie
z mojej winy, wylądował u mnie Talon
w pięknej okładce.
Zatęskniłam za Damonem, a
Kasia z Kasi recenzje książek mi stanowczo mi w tym nie pomagała, więc skoro
tylko zobaczyłam siódmą część Pamiętników
wampirów w Matrasie za niecałe 4 złote, logiczny był jej zakup, nieważne,
czy jej potrzebuję, czy nie.
Koło rynku wyszukałam też
drugi tom Mary Dyer, którego jako
jedynego brakowało mi w całej trylogii. A kilka dni później trafiłam na okazję
z Lekcjami z pingwinem i oprzeć się
nie mogłam. Kogo ja próbuję oszukać, po prostu mam problem…
Okazało się też, że w
kwietniu nieźle się wkopałam. Rozochocona wtedy ujrzałam pięć pierwszych tomów Serii niefortunnych zdarzeń w księgarni
za dosłownie kilka złotych i bezmyślnie się na nie rzuciłam. Później się
dowiedziałam, że reszta tej serii nigdy nie ukazała się w tych wydaniach, w
które zainwestowałam. Dam, dam, daaaaam. Faza niedowierzania minęła szybko,
zastąpiła ją faza wściekłości. Później próbowałam się targować, a może jednak
coś uda się zrobić? Szybko wpędziło mnie to w smutek i żal. Ale dotarłam do
poziomu piątego – akceptacji. Weszłam na OLXa i zaczęłam działać. Skutek jest
taki, że udało mi się w normalnych cenach zdobyć tomy 1-7, 10 oraz 11 w tym
wydaniu, które nie niesie ze sobą przykrych niespodzianek. Teraz zostało tylko
czatowanie na te najtrudniejsze do znalezienia.
Kiedyś doszłam do wniosku,
że muszę sobie sprawić całą serię Opowieści
z Narnii. Potem sobie zainstalowałam aplikację OLX na telefon, by łatwiej
było mi scrollować ogłoszenia w poszukiwaniu Serii. Oczywiście czystym przypadkiem trafiłam na wszystkie tomy Opowieści za śmieszną cenę. I tak,
kupiłam. Kolejne siedem powieści do kolekcji. Może dzięki w temu skończę
ostatnie 2 części.
No a wisienką na torcie była
promocja w Galerii Książki, na którą wydałam swoje ostatnie pieniądze. Ale przynajmniej
mam, i nikomu nie oddam!, swoją własną serię o Percym Jacksonie w tym pięknym
nowym wydaniu. Biznes życia!
Ostateczny rozrachunek?
Prawie skończyłam kompletować Anię z
Zielonego Wzgórza oraz Serię niefortunnych
zdarzeń i zaopatrzyłam się we wszystkie tomy Percy’ego Jacksona oraz Opowieści
z Narnii.
Mój wyciąg z konta
podsumowany jednym zdjęciem prezentuje się tak:
Jeśli komuś nie chciało się
tego wcześniej liczyć, rozgrzeszam. Jak wyjęłam te wszystkie książki z półek
(czy raczej część przeniosłam z podłogi na łóżko), byłam bliska omdlenia. Po co
komu pieniądze, skoro można je wydać na kilka stron sklejone klejem?
A teraz uwaga. W czerwcu
przyszło do mnie 36 nowych książek. Nie pytajcie, nie osądzajcie. W lipcu
będzie post!
Poza tym w czerwcu moje blogowe statystyki także pobiły wszelkie rekordy. Dziękuję wam za to, że jesteście, że wchodzicie, że komentujecie, że obserwujecie.
Trochę liczb:
Dziękuję!
Poza tym w czerwcu moje blogowe statystyki także pobiły wszelkie rekordy. Dziękuję wam za to, że jesteście, że wchodzicie, że komentujecie, że obserwujecie.
Trochę liczb:
- Przeczytałam 13 książek, dodałam 4 typowe recenzje oraz jeden zbiorowy post z opinią o trzech książkach.
- Wyjątkowo dużo razy byłam w kinie. Na najnowszych Piratach z Karaibów, Królu Arturze, Wonder Woman oraz dwa razy na Baywatch. Rozpoczęłam dzięki temu nową serię, w której będę krótko opowiadać o obejrzanych filmach.
- Zorganizowałam konkurs! Wyników możecie spodziewać się w przyszły piątek.
- Napisałam też post tematyczny z okazji Dnia Ojca przywołując cztery postacie ojców w literaturze i kinematografii. Nawet nie zwróciłam uwagi, że każdy pochodzi z zupełnie innej bajki i reprezentuje inne wartości, dopiero Wiedźma mi to wytknęła (XD).
- Przybyło mi 5 629 wyświetleń, 360 komentarzy i 29 obserwatorów.
Dziękuję!
Wow! Szalejesz z tymi zakupami :D
OdpowiedzUsuńTakiej ilości nowych książek to tylko pozazdrościć ;) Ja zrobiłam sobie małe zakupy, jako nagrodę za całoroczną pracę, ale moje 5 książek nie może się z tym równać. Nie pozostało mi nic innego jak życzyć ci dużo czasu na ich czytanie ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki ;*
bookowe-love.blogspot.com
Ten cały book haul tłumaczę sobie nagrodą za rok szkolny xd
UsuńAle ,,Seria niefortunnych zdarzeń'' to ma śliczne wydanie <3
OdpowiedzUsuńTeraz to ja się czuję rozgrzeszona, bo myślałam, że moje 10 nowych perełek to spora liczba :")
Widzę, że jesteś mistrzynią promocji :D No i dobrze, trzeba sobie radzić, gdy książki są irracjonalnie drogie. Mam nadzieję, że Twój portfel szybko otrząśnie się z szoku i nie będziesz musiała z niczego zrezygnować w kolejnych miesiącach :)
OdpowiedzUsuńJuż się mogę pochwalić, że idą do mnie 3 książki, więc nie jest źle xd
UsuńZazdroszczę Ci Opowieści z Narnii i Serii Niefortunnych Zdarzeń <3
OdpowiedzUsuńMuszę też je w końcu mieć :D A jeżeli chodzi o Anię, to mam wszystkie tomy, ale w wersji od wyd. Literackiego sprzed paru lat. Cudności :)
Pozdrawiam! Dolina Książek
A ja sobie akurat umyśliłam takie wydanie Ani, co go skompletować do końca nie mogę xd
Usuń"Talon" polecam, czytałam prawie dwa lata temu, ale nadal wspominam bardzo miło. Coś nowego, bo o smokach w literaturze coś cicho w porównaniu do innych fantastycznych stworzeń :)
OdpowiedzUsuńOgromny stosik, gratuluję zdobyczy! Szczególnie zazdroszczę "Opowieści z Narnii", bo sama chciałabym skompletować własną serię :/
Pozdrawiam i zapraszam do mnie na recenzję "Zakazanego życzenia" Jessiki Khoury,
Patty z bloga pattbooks.blogspot.com
Smoki kojarzę tylko z Harry'ego Pottera albo z Gry o tron, więc jestem ciekawa xd
UsuńJuż lecę do ciebie ;)
Chyba muszę się do ciebie zapisać na kurs wynajdywania promocji na książki. :) Zazdroszczę ci, że tyle udało ci się kupić i dostać. W większości są to książki, które też bym chciała mieć i przeczytać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Hayles z https://ourbooksourlive.blogspot.com/
Zapraszam, zapraszam :D
UsuńAle zaszalałaś! :D
OdpowiedzUsuńSeria o Percym Jacksonie również koniecznie musi znaleźć się w mojej biblioteczce, bo mam zamiar wreszcie się za nią zabrać w te wakacje. To nowe wydanie jest cudowne!
Pozdrawiam x
To dopiero udane zakupy!
OdpowiedzUsuńhttp://bookcaselover.blogspot.com/
Ewa nie bij, ale ze wszystkich twoich postów book haule zawsze bawią mnie najbardziej xDDDD <3 maniaczka!
OdpowiedzUsuń" Zobaczymy, jak to wyjdzie, bo Juiceman ma ładnego pana na okładce." Widzę, ze mamy podobne priorytety :')))
Ani nie lubię, to też mnie nie rusza ta seria, za to Seria niefortunnych zdarzeń jest ŚLIIIIIIIICZNAAAAA! Bez kitu, chcę ją, i guzik mnie obchodi jak ciężko jest ją zdobyć <3
Całus ;*
Q.
Otwórz Drzwi do Innego Wymiaru :)
Ja wiem ^^
UsuńNo co, nie gardzimy ładnymi panami na okładkach... XD
Pierwsze 5 tomów luzik, dopiero potem są schody XD
Jak ja bym chciała móc kupować tyle książek! Niestety, już otrzymałam groźby od rodziców, że zamieszkam w szopce, jeśli przyjdą do mnie kolejne książki :D Nie wiedzą, że już jedna w drodze...
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam
UsuńMoi mi kiedyś próbowali dać szlaban na kupowanie książek, ale potem założyli mi konto. Zawsze jak kupuję za dużo i zaczynają mieć problem to się bronię, że lepiej wydawać pieniądze na książki niż na papierosy. Zamykają im się wtedy usta, polecam XD
UsuńOmg, a ja myślałam, że ja w tym miesiącu dużo kupiłam xD Stos prezentuje się imponująco. Na Narnię poluje sama, ale chciałabym to dwutomowe, zbiorcze wydanie :)
OdpowiedzUsuńWow niezły bookhaul :D Uwielbiam serie niefortunnych zdarzeń :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agaa
http://ilovetravelingreadingbooksandfilms.blogspot.com/2017/07/podsumowanie-czerwca.html
Jestem pod wrażeniem, absolutnie nie osądzam :) Kiedy byłam młoda (tak tak, dawno) uwielbiałam Serię niefortunnych zdarzeń, niedawno zaś oglądałam serial :)
OdpowiedzUsuńDla mnie zawsze była marzeniem "kiedyś przeczytam". Potem oglądnęłam serial i przepadłam xd
UsuńIstne szaleństwo :D i same świetne pozycje!
OdpowiedzUsuńTo nowe wydanie Persiaka, również mi się marzy <3
Pozdrawiam,
camilleshade-books.blogspot.com
Właśnie czytam "Imperium burz" i coś wciągnąć się nie mogę :/ Mam nadzieję, że z czasem akcja się rozkręci.
OdpowiedzUsuńZ pewnością nie zabraknie Ci książek w wakacje ;) Przyjemnej lektury i udanego wypoczynku!
houseofreaders.blogspot.com
Myślę, że ostanie 100 stron ci to wynagrodzi xd
UsuńKochana, zaszalałaś! :D Teraz powodzenia w przeczytaniu tego wszystkiego haha ;*
OdpowiedzUsuńObsession With Books
Oj, powodzenie się przyda xd
UsuńAż ciężko uwierzyć w taką ilość, ale w końcu, książkoholika się z takich rzeczy nie rozlicza :) Twoje tłumaczenia to moje tłumaczenia, jak wchodzę do domu i mówię, "Kupiłam książki" i słyszę "Znowu?"
OdpowiedzUsuńhttps://oddychajaca-ksiazkami.blogspot.com/
Hmmm, super miesiąc? Znakomity? Ale ci zazdroszczę. Narnię mam w dwóch księgach i uwielbiam to wydanie <3 Percy taki piękny ^^
OdpowiedzUsuńJak patrzę na to nowe wydanie Percy'ego Jacksona, to zaczynam żałować, że mam już całą serię na półce, bo chętnie bym przygarnęła nowe okładki.
OdpowiedzUsuńObecnie czekam na jakąś promocję, w której uda mi się niedrogo złapać Imperium Burz. Także gratulacje, bo haul naprawdę imponujący! :)
Pozdrawiam!
https://slowo-sie-rzeklo.blogspot.com/
Ja kiedyś pożyczałam Percy'ego od przyjaciółki, ale jak zobaczyłam to nowe wydanie, to zapragnęłam mieć swoje xd
UsuńImperium polecam!
No kochana, zaszalałaś! Ale nie ma co ukrywać, że widok tylu nowych książek na jednym zdjęciu jest piękny! Szkoda, że cierpią na tym portfele ale cóż... Teraz tylko pozostaje mi życzyć Ci przyjemnego czytania!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie na recenzję książki "Rewizja",
www.bookmoorning.blogspot.com
A wiesz jak trudno mi było ustawić te wszystkie książki na jednym zdjęciu? XD
UsuńNarnię uwielbiałam jako dziecko, tylko niedawna ekranizacja pozostawiła niesmak na dziecinnych wyobrażeniach. Nie ma jak porządna książka! :)
OdpowiedzUsuńDziewczyno, skąd Ty bierzesz na to pieniądze?! Kiedy ja kupię 2-3 książki, rodzice mówią, że to dużo, ale 36?! Widzę wśród nich pozycje, które sam uwielbiam i życzę miłego czytania, bo warto! Jakbyś miała za dużo na koncie mi też możesz kupić kilka nowości. haha
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na dwie nowości:
http://book-dragon-blog.blogspot.com/2017/07/24-ponad-wszystko-recenzja.html
http://book-dragon-blog.blogspot.com/2017/06/23-swit-ktory-nie-nadejdzie-recenzja.html
No właśnie nie wiem, a chciałabym się dowiedzieć, bo pieniądze się skończyły XD
UsuńSzzzzz, moi rodzice nie wiedzą!!
Wow, to chyba największy book haul jaki do tej pory widziałam! Zdobyłaś więcej książek, niż ja przez ostatnich kilka lat :O
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńTy to masz całą bibliotekę w domu, wspaniała kolekcja!!!
OdpowiedzUsuńNo nieźle, a mnie martwi 30 nieprzeczytanych książek na półce. :)
OdpowiedzUsuńPercy'ego nie znoszę, Narnię też tak średnio, ale bardzo zazdroszczę Ani w naprawdę ładnym wydaniu. ^^
Mnie martwi to, że nie mam miejsca na nowe, ale szzzz
UsuńAle zakupy! Jak widzę takie posty, to ciężko mi wytrwać w postanowieniu niekupowania nic nowego, póki nie przebrnę przez stosy zakupionych-i-nieprzeczytanych powieści... a na razie jestem dzielna ;)
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam za wiele z Twojej listy, może poza Montgomery (aczkolwiek serię o Ani wypadałoby sobie odświeżyć, bo już lata minęły od ostatniego spotkania) oraz Narnią. Ostatni tom to chyba mój ulubiony, więc najlepsze przed Tobą :)
A ta "seria niefortunnych zdarzeń" - warto? Widziałam już wiele lat temu, ale wydała mi się infantylna. Wytrzymała próbę czasu?
Pozdrawiam i będę wracać częściej ;)
Ewelina z "Gry w Bibliotece"
Zdradź mi sekret na powstrzymanie się przed zakupami xd
UsuńSeria jest cudowna! Nigdy jej nie czytałam, ale pomimo tego, że teraz mam 18 lat a ona kierowana jest raczej do dzieci, to nie czuję tego infantylnego powiewu. Sprawdź najlepiej sama, jak nie z książkami to z serialem ;)
zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńJa też tak kiedyś miałam i z ciekawości zajrzałam na mojego maila, by zobaczyć, że był taki czas, że zamówiłam 24 książki w JEDNEJ PACZCE xDDD
OdpowiedzUsuńTo było apogeum mojej patologii, teraz już zaczynam z tego wychodzić xD
A "Talon" ma świetną okładkę :D
Pozdrawiam ciepło :)
Kasia z Recenzje Kasi
Zdradź mi sekret jak ci się to udaje... xd
UsuńA ja myślałam, że to ja dużo kupuję... No cóż, w sumie dobrze, że jednak się pomyliłam xD
OdpowiedzUsuńCzułam, że będzie "Ania..." i jakaś paczka ze Sztukatera. Na mnie chyba nadal są obrażeni, no ale nic na to nie poradzimy :P Cudowne nowości! Najbardziej zazdroszczę tego "Nic do stracenia" i kolejnej części.
Też byś się kiedyś pochwaliła swoimi zakupami, co? xd
UsuńNie ma czego do zazdroszczenia, Nic do stracenia jest koszmarne xd
Jakie zazdro! :D Co tam kasa, książki ważniejsze ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie masz co czytać :). Życzę udanej lektury ;)
OdpowiedzUsuńO matko, ile książek! :o Zazdraszczam, haha. Swoją drogą, o jejku - mam tylko pierwszą część Percy'ego i nie wiedziałam, że wszystkie części razem wzięte układają się tak cudownie w jedną całość. Cudo! <3
OdpowiedzUsuńlagerys.blogspot.com
Też kiedyś nie wiedziałam, ale jak to zobaczyłam to już przepadłam xd
UsuńPiękne podsumowanie :) Sporo tego <3
OdpowiedzUsuńO, ile dobroci!
OdpowiedzUsuńSama musiałabym zakupić "Serie niefortunnych zdarzeń", bo naprawdę uwielbiałam ją, mając te 12 czy 13 lat :) Lubiłam jej groteskowość, klimat i absurd.
Pozdrawiam
Tutti
MÓJ BLOG
O raju, ile książek :D
OdpowiedzUsuńSeria Niefortunnych Zdarzeń, o bogowie, jak ja to lubiłam <3
Zazdroszczę kompletowania Ani, sama nie mogę zdecydować się na oprawę graficzną,w której chcę ją mieć :D
PS. Bardzo u Ciebie ładnie :>
Pozdrawiam cieplutko,
Paulina z naksiazki.blogspot.com
O matulu ile dobroci *.* Ale książek nigdy za wiele :D
OdpowiedzUsuńZabookowany świat Pauli
It's awesome to go to see this web site and reading the views of all mates regarding this paragraph,
OdpowiedzUsuńwhile I am also zealous of getting knowledge.
Szacun literacki :D :D :D
OdpowiedzUsuńNic do stracenia to zdecydowanie dobry wybór. Świetnie się bawiłam czytając te książki.
OdpowiedzUsuńNiezła kolekcja.. i naprawdę tanio udało Ci się je kupić! ;)
OdpowiedzUsuńJa na przełomie czerwca i lipca również zaszalałam.. wydając duuuuużą część mojej wypłaty. Najpierw promocje na taniaksiazka, a później jeszcze wparowałam na pchli targ w Berlinie. I jakoś tak nazbierało się prawie 50 książek, więc pomimo, że zdaje się czytamy różne gatunki, to doskonale rozumiem takie książkowe niepohamowanie w zakupach ;)
Teraz jedyne, czego można życzyć to duuużo czasu, na przeczytanie tego wszystkiego. ;)