sobota, 24 lutego 2018

Kończę 19 lat!

Gdzieś w trawie piszczy, że się starzeję…


Jak plotka głosi, dzisiaj obchodzę 19 urodziny. Podobno. Tak przynajmniej wszyscy twierdzą, no a ja nie mam zamiaru się sprzeciwiać, jeśli tylko wiąże się to z jakimiś fajnymi prezentami.

W zeszłym roku na osiemnastkę robiłam podobny post i chyba wam się spodobał, bo zostawialiście pod nim dużo fajnych komentarzy. Mnie tworzenie go też sprawiło dużo frajdy, więc teraz postanowiłam to powtórzyć. Przez ostatni tydzień zbierałam wszystkie ciekawe (przynajmniej w moim mniemaniu) fakty na temat mojej osoby. Oczywiście inne niż poprzednim razem! Także przechodząc już do rzeczy – zapraszam na post, w którym odkryję przed wami dziewiętnaście moich tajemnic.

1. Nie umiem zwijać tortilli!

No ubij zabij, ale tej umiejętności nie wyssałam z mlekiem matki, a także w późniejszych latach jej nie nabyłam. Słaby byłby ze mnie kucharz w kuchni meksykańskiej. Za każdym razem, gdy próbuję zwinąć tortillę, placek się łamie, kruszy, rozrywa albo cała jego zawartość wychodzi na wierzch. Ale to mnie nie powstrzymuje, bo i tak uwielbiam robić i jeść tortillę. Przeważnie kończy się to syfem na talerzu i brudną gębą, ale liczy się smak, prawda?


2. Lassie

Kocham ten film, wprost ubóstwiam. Jakbym kiedyś mogła postawić mu pomnik z mosiądzu, to postawiłabym od razu dziesięć. Ale wiedzieliście, że oglądnęłam go tylko raz w życiu? Tak się zryczałam, że przysięgłam sobie już nigdy nie popełnić tego błędu. Chociaż mimo to film pozostaje żywy w mojej pamięci i na samo jego wspomnienie łezka kręci mi się w oku. *chlip*

Workout Lassie GIF

3. Związek na odległość

Na początku wakacji po trzeciej klasie gimnazjum moja najlepsza przyjaciółka wyjechała do Anglii. Droga między naszymi domami kiedyś zajmowała 5 minut spacerkiem, teraz to tylko dwugodzinny lot i ocean do pokonania. Na szczęście mimo odległości utrzymujemy kontakt, a gdy się spotykamy, nie widać upływu czasu. Dochodzi nawet do takich absurdów, że moi rodzice pokazują Natalii moje stare zdjęcia z dzieciństwa, żeby mieć ze mnie beke (sytuacja autentyczna sprzed trzech dni).

Filipino Translates GIF

4. Tableto-kioski w Maku

Odkąd wprowadzili opcję robienia własnych zamówień, McDonald’s stał się dla mnie znacznie bardziej przystępnym miejscem. A gdy dorzucili możliwość zamawiania w kioskach, znalazłam się w bajce. Nareszcie mogę powróć do swojej miłości do cheeseburgerów! Ale tym razem je ulepszam, bo wyrzucam z nich mięso i jestem szczęśliwa. Czekam tylko na dzień, w którym moja własna wersja wegetariańska będzie tańsza niż ta normalna, bo póki co cena pozostaje ta sama.


5. Poduszka z Edwardem

Ten punkt zawdzięczam swojej przyjaciółce. Moja ukochana Kasia doskonale znając moją obsesyjną miłość do Zmierzchu, z Edwardem na czele, postanowiła sprawić mi unikatowy prezent na osiemnastkę i podarowała mi poduszkę z Edwardem i jego gołą klatą. Zgadnijcie, co teraz zajmuje specjalne miejsce w moim pokoju.

Taylor Lautner Twilight GIF

6. Autografy

Nie jestem jakimś specjalnym łowcą, nie poluję na gwiazdy i nie latam po aukcjach na Allegro, ale w mojej kolekcji znalazło się kilka specjalnych. Zdobyłam autograf Remigiusza Mroza zanim jeszcze stał się sławny i stanie w kolejce do niego zajmowało 15 minut a nie 15 godzin. Do tego wystałam swoje do C. J. Daugherty, a ja nawet nie lubię jej książek! No i najnowsza zdobycz to podpis Nicholasa Sparksa, z którego najbardziej się cieszę. Poza tym mam jeszcze autograf Aleksandry Polak, Pauliny Hendel i Małgorzaty  Gutowskiej-Adamczyk. A także, uwaga, Kołcza Majka!! Czujecie ten fejm?

Eric Cartman Fan GIF by South Park

7. Prawo jazdy

W zeszłym roku o tej porze to ja pierdziałam w gacie ze strachu, że nie zdam. Dziś jestem szczęśliwą posiadaczką prawa jazdy. Egzamin teoretyczny zdałam śpiewająco za pierwszym razem. Praktyczny już nie był taki kolorowy. Poszłam na niego, wyczekałam się półtorej godziny w poczekalni, szybko zaliczyłam łuk na placu (czego bałam się najbardziej) i oblałam na ostatnim zakręcie na mieście. Za to za drugim razem, gdy poszłam na egzamin z kolegą, czekałam dosłownie trzy minuty, do tego egzaminował mnie facet o dokładnie takim samym nazwisku jak mój kolega z klasy. No ale zdałam! Jeszcze się z nim sprzeczałam o jakieś przepisy. Obiecał mi czekoladę, jak mu udowodnię, że mam rację.

Baby Driver GIF

8. Disco Szajs i Żenada Party

W moim mniemaniu dwa najgorsze filmy, jakie przyszło mi kiedykolwiek w życiu widzieć, to Disco Robaczki oraz Sausage Party. Ten pierwszy oglądałam jeszcze w podstawówce. Pamiętam, że do wyboru mieliśmy albo ten szajs, albo Jak wytresować smoka. Głosowałam za Szczerbatkiem i spółką, ale niestety, byłam w mniejszości. Po seansie z robaczkami wszyscy wyszli zdegustowani nagle z żalem, że nie poszliśmy oglądać przygód Czkawki. Za to Sausage Party zafundowałam sobie sama z własnego wyboru dla czystej beki. Okazuje się, że ten film jest na tyle żałosny i koszmarny, że jakiekolwiek aspekty rozrywkowe w nim nie istnieją. Pozostaje tylko czysta i bezkresna żenada.

Chicken Spinning GIF

9. Kobieta w czerni

Będąc już w temacie kina… Wieki temu postanowiłam wybrać się na Kobietę w czerni wraz z przyjaciółkami. Wiedzieć musicie o mnie dwie rzeczy; nienawidzę oglądać horrorów i nie oglądam horrorów. Przez cały seans się bałam i krzyczałam o Bóg wie co. W filmie nawet była taka scena, w której Radcliffe patrzy przez okno na bagna, widzi postać, która wstaje z grobu. Wtedy szyba zaczyna parować i z drugiej strony pojawia się na niej odcisk dłoni. Radcliffe przykłada do niej swoją i wtedy w oknie pojawia się odbicie krzyczącej kobiety. Do dziś nie wiem, czy ta kobieta rzeczywiście krzyczała, czy to tylko byłam ja. Nie obejrzę tego drugi raz, by to sprawdzić.

Harry Potter GIF

10. Mam 661 książek

W chwili obecnej moje półki, wolne miejsce pod biurkiem, wolne miejsce na biurku, stół i półki w salonie a także każdą inną potencjalnie nieużywaną przestrzeń zapełnia 661 książek. W zeszłym roku w wakacje moi rodzice wybyli gdzieś na weekend, a ja, jak na prawdziwą nastolatkę przystało, zamiast pójść imprezować, to wywaliłam WSZYSTKIE książki z półek, by móc je poukładać i policzyć.

Animated GIF

11. Studia

To dość drażliwy i smutny temat. Podziwiam wszystkich, którzy wiedzą, co chcą w życiu robić i mają plan, do którego realizacji dążą. Ja na siebie nie mam żadnego pomysłu. Znaczy mam kilka, ale tutaj pojawia się konflikt między sercem a rozumem, także ten, trzymajcie za mnie kciuki i wierzcie, że jeszcze do czerwca mnie oświeci.

Dumb Kim Kardashian GIF

12. Szkocja

Byłam tam tylko raz i spędziłam w niej jeden dzień, ale to wystarczyło, bym zapałała bezgraniczną miłością do tego kraju. Przyleciałam do przyjaciółki na wakacje i postanowiłyśmy się udać w podróż życia. Rozważając dwa miasta; Glasgow i Edynburg, padło na Glasgow. Kupiłyśmy bilety, wsiadłyśmy w autobus i wczesnym rankiem byłyśmy na miejscu. Szybko się okazało, że tam nic nie ma, więc po spacerze po cmentarzu (jedyna otwarta rzecz o 6 rano) i zbyt długiej posiadówie w Starbucksie pognałyśmy na dworzec i pojechałyśmy do Edynburga. Nigdy nie zapomnę widoku bezkresnej zieleni, jaką widziałam z okien autobusu. A te wszystkie zamki? Cudo! I wielka góra w środku miasta! (Potem oglądnęłam Outlandera i moja miłość wzrosła o 932023130219302 %%)

Season 2 Starz GIF by Outlander

13. Papierowa róża

W tym roku na ferie wybrałam się z rodzicami do Egiptu. Okazało się, że blondynka w kraju arabskim wywołuje całkiem spore zainteresowanie. Na tyle duże, że ostatniego dnia naszego pobytu przy kolacji przed wyjazdem dwóch kelnerów podarowało mi różę z serwetki, a także na zmianę przychodzili do naszego stolika i pokazywali różne zagadki.

Oh My God Omg GIF

14. 100%

Dawno dawno temu zdarzyło mi się mieć 100% frekwencji. To było w podstawówce i chyba tylko na przestrzeni jednego semestru, no ale i tak. Ja nie wiem, jak to zrobiłam. Potem chyba zmądrzałam jak poszłam do gimnazjum i liceum. Wiecie, no, czasem dla zdrowia trzeba pójść na kontrolowane wagary.

Dean Winchester Sam GIF

15. Łyżwy

Jakbyście mnie zapytali na samym początku stycznia tego roku, to bym powiedziała, że nigdy w życiu nie byłam na łyżwach. Jednak jak moja przyjaciółka to usłyszała, zakrzątnęła znajomych i pognaliśmy na lodowisko. Zawsze miałam mnóstwo czarnych wizji; że się wywalę, a ktoś przejedzie mi łyżwą po palcach i je odetnie, że nie wyhamuję i na kogoś wpadnę. Irracjonalne, wiem, no ale były. Także gdy weszłam na lód, byłam zaskoczona, że jako tako trzymam się na nogach. Najlepsze było chyba jednak to, że to nie ja się wtedy wywaliłam! Ale spokojnie, gdy krótko później znowu poszłam na łyżwy los już nie był tak łaskawy. Zaryłam kolanami i do dziś mam siniaki.

Fail Ice Skating GIF by America's Funniest Home Videos

16. Wesołe miasteczka

Kocham, uwielbiam! Ale tylko rollercoastery. Naprawdę, mogę pójść na najwyższą i na najbardziej ekstremalną kolejkę z radością, ale jak mam wejść na malutką karuzelę, gdzie się siedzi na kucykach, to od razu podchodzi mi do gardła wczorajsza kolacja. Nienawidzę kręcenia się bezsensu w kółko, Ziemia kręci się wystarczająco szybko jak na mój gust, nie potrzebuję tego potęgować na karuzelach. Za to rollercoastery… adrenalina!

Rollercoaster GIF

17. Minionki

Ja nie wiem, dlaczego ani po co, ale moja dusza postanowiła zapałać bezgraniczną miłością do tych małych żółtych stworków w wakacje 2015 roku. Wychodziła wtedy ta część z originem i wszędzie rozwieszone były plakaty promocyjne. Co ciekawsze, ja nigdy wcześniej Minionków nie oglądałam. Od tego czasu kupiłam chyba 5 koszulek z Minionkami, specjalne zaopatrzyłam się w jakieś chorwackie płatki, bo była do nich dołączona figurka Boba, do tego w ostatnie lato nałogowo kupowałam nutellę w Albanii, bo była opakowana w folię z Minionków. Ah, i nagle zaczęłam jeść kindery, bo były z naklejkami z Minionkami.  

Cold Minions GIF

18. Bilard

Z dziwnych powodów pałam wielką miłością do tej gry. Mój ulubiony sposób na prowadzenie rozgrywek to oczywiście Messenger i katowanie wszystkich znajomych, ha! (Pominę fakt, że 99/100 meczy przegrywam). Ale mam też ciekawszą sytuację z tym związaną. W gimnazjum na angielskim moja nauczycielka potrafiła pytać kogoś przez pół lekcji. W tym czasie klasa nic nie robiła, miała po prostu siedzieć i słuchać. Z nudów z Natalią postanowiłyśmy zrobić z papieru własny stół bilardowy. Miałyśmy bile, ten taki trójkącik to ustawiania ich, łuzy i bandy, a kije zastąpiłyśmy długopisami. Najpiękniejsze w tym wszystkim było to, że podczas grania robiłyśmy sporo zamieszania, a i tak nauczycielka nie zwróciła nam uwagi, za to osobom, które po prostu coś między sobą szeptały, od razu chciała urwać głowę.

Boss Women Entrepreneurs GIF

19. Ee, urodziny?

Nie lubię swoich urodzin. Po prostu. Także ten, chyba tyle w temacie. 

Very Funny Oops GIF by America's Funniest Home Videos


UFF! Zmęczyłam się.

Chciałam tutaj zarzucić jeszcze jakąś konkluzję, ale… mój mózg umarł przy wymyślaniu tych wszystkich faktów, więc idę sobie odpocząć.

#happy_birthday_to_me



 Facebook Instagram Goodreads Twitter Google+ LubimyCzytać





38 komentarzy:

  1. Też uwielbiam film Lassie!! Ja również niedawno kończyłam 19, wszystkiego najlepszego :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny post! Ile ja się musiałam namęczyć, by wymyślić te wszystkie fakty! Mogłaś wspomnieć o tym, jak nas ta góra w Szkocji zaskoczyła, bo nie miała być taka duża! Na mapie wyglądała kompletnie inaczej :c Ale już wiem, że nie powinnam nic organizować...

    OdpowiedzUsuń
  3. Co mi się usrało, że my jesteśmy rówieśniczkami? XD (ekhhm, prawie jesteśmy, bo w sumie pół roku różnicy to żadna różnica xd)
    Sto lat! Życzę ci książek, książek i jeszcze raz odwyku <3
    Bożu jak ja ci zazdraszczałam tej nutelli minionkowej xd ale moja fascynacja minionkami chyba już przeminęła (prawie, czasami mam nawroty xd) więc już nie zazdraszczam :D

    Za to podróży do Szkocji zazdraszczam! Skoro mi wystarczył dam Outlander żeby pokochać ten kraj, to nie wiem ile razy większa musi być twoja miłość, skoro tam byłaś 😮

    Edward, blehhh xD ROBERTA lubię póki nie zaczyna lśnić brokatową klatą 😂

    Ej też się cykałam łyżew! Różnica między nami jest taka, że ja notorycznie dupą lód zamiatam do tej pory, ku ogromnej uciesze znajomych xd ale to mam chyba w genach. Muszę ci opowiedzieć o epickim orle lodowym Janusza, umrzesz (metaforycznie, bo jednak śmierć w wieku 19 lat to trochę falstart xd)!

    (Nawiasem mówiąc czytałam ten post o 3:00 w nocy, zasnęłam jak zaczęłam odpisywać i teraz dokańczam xDDD)

    Też nie umiem zawijać tortilli! Mam od tego ludzi, a jak muszę zrobić to sama, to związuje sznurkiem albo szybko końcówkę w folie aluminiową owijam i się jakoś trzyma xd ale morda usyfiona jest tak czy siak 😂

    I też kocham cheesburgery z maka! Z tą różnicą, że ja wywalam z nich ogórka, nie mięso xd ale chwała im za te opcje i też czekam aż ogarną odejmowanie kosztu składników z których się rezygnuje xD

    Na bank jeszcze do czegoś chciałam się odnieść, ale to było o 3:00. O 10:41 pamiętam tylko tyle 😅 wybaczysz? 💕

    Jeszcze raz spełnienia marzeń i wyjścia z nałogu!

    Ula 😊

    www.doinnego.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Minionki życiem i nawet nie śmiej twierdzić inaczej!
      Ja najpierw byłam w Szkocji, potem oglądnęłam Outlandera więc tym bardziej chcę do Szkocji wrócić <3
      Robert i klata? Błagam, to wszystko było malowane xd
      Ja zbyt dużo okazji nie miałam, bo wiesz, byłam na łyżwach 2 razy w życiu. No, słucham o orle Janusza!
      (Czemu mnie to nie dziwi, haha!)
      Ja nie jestem na tyle sprytna. Czasem ją przytrzymuje widelcem albo zaginam, żeby się nie rozłożyła XD
      Ogórki w cheesburgerach są najlepsze!!!
      Wybaczam!
      Dziękuję <3

      Usuń
  4. Trochę się napracowałaś przy tym, ale fajnie to wyszło. :D
    Sto lat!

    Jools and her books

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow, fajny post i na pewno musiałaś się napracować ;-) Tortilla najlepsza, nie ważne jak wygląda :-D
    Wszystkiego Najlepszego!

    OdpowiedzUsuń
  6. Trauma z łyżwami i odciętymi palcami :O Chyba większość to ma :D Ja co prawda na łyżwach byłam długie lata temu, ale pamiętam te chwile zgrozy, gdy siedziałam na lodzie na dupie po trudnym upadki i zamiast wstać obserwowałam palce :D Na samą myśl przechodzą mnie dreszcze.
    661 książek :o Kuźwa, śmiało możesz konkurować z księgarniami :D
    Mimionków ja za to nie znoszę - chociaż nigdy nie oglądałam. Ale gdy tylko gdzieś je widzę, aż mam ochotę podejść i zepsuć to na czymkolwiek one są. Może to być też ze względu na to, że kolor żółty, to zdecydowanie nie mój kolor :D
    A po za tym to wszystkiego najlepszego i spełnienia marzeń :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak się dzieliłam z innymi tą swoją fobią, to wszyscy się ze mnie śmiali! Przynajmniej ty mnie rozumiesz xd
      A no mogę. Tylko miejsca mi brak ;/
      Haha, zostaw moje Minionki!!
      Dziękuję <3

      Usuń
  7. Bardzo zabawny post! Nie tylko Ty nie potrafisz zawijać tortilli;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. <3 <3
      Całkiem niezłe grono tego nie umie, jak się okazuje haha

      Usuń
  8. Ja pałam ogromną miłością do snookera - bilard jakoś mnie nie przekonuje, ale snooker już tak!
    Ciekawe fakty, fajnie jest się czegoś dowiedzieć o ludziach, których blogi się czyta. Ja nadal mam wizję odcietych palców na lodowisku, więc nigdy nikt mnie tam nie zobaczy. Minionki to cudo (: Mój brat je uwielbia, a ja tylko dołączam do oglądania.
    Wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń i żeby nigdy nie zabrakło Ci książek do czytania!

    Pozdrawiam cieplutko i ściskam 😘
    Martyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie jeden pieron, oba lubię xd. Kiedyś byłam z rodzicami na Słowacji i nałogowo oglądałam mecze snookera, bo akurat jakieś mistrzostwa były czy coś xdd
      A tam, jak już wejdziesz na lód to nie myślisz o tych palcach. A w razie czego to pamiętaj, bierzesz palca, wkładasz do woreczka, a ten woreczek wkładasz do drugiego woreczka wypełnionego lodem. I jedziesz do szpitala XD
      Dziękuję!!

      Usuń
  9. Wszystkiego najlepszego :) Ile ja bym dała aby mieć znów 19 lat :P Choć z pewnością wiele rzeczy bym zmieniła i zamiast popełniać stare błędy, bym popełniła nowe :P :D

    Pozdrawiam
    Kasia z mowmikate

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!!
      Ja pewnie będę podobnie patrzeć na życie za kilka lat

      Usuń
  10. Na początku, sto lat, sto lat, sto lat (oczywiście zaśpiewane)
    Mając do wyboru Disco Robaczki i Czkawkę wybrałabym tak samo jak ty. Podobnie z Minionkami, niestety nie miałam tak szerokiej gamy produktów do wyboru, ale czekoladki całe lato miałam w pobliżu.
    Gratuluję tak pokaźnej ilości książek, ciekawe ile będzie w kolejnym roku?
    Nie wiem czego się bałaś w "Kobiecie w czerni". Ja się tylko wynudziłam :D
    POCZYTAJ ZE MNĄ!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! (już mi się melodia odpaliła, haha!)
      No bo Czkawka jest świetny! A nie jakieś niewiadomoco z dżdżownicami xd
      Ja te Minionki wszystkie przez przypadek i przy okazji, nie myśl sobie xd
      Mam nadzieję, że niewiele więcej, bo rodzice mnie wyrzucą z domu z tymi wszystkimi książkami xd
      Miałam wtedy 12 lat? Pierwszy horror w życiu, w kinie... sama nie wiem, no ale XD

      Usuń
  11. Wszystkiego najlepszego!
    Osobiście uwielbiam łyżwy, ale i tak zawsze mam takie same czarne wizje :/ Z horrorami jesteśmy przeciwieństwami, bo od jakiegoś roku to jest mój ulubiony rodzaj filmów :D
    Magdoszopedia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!!
      Haha, bo łyżwy są nieprzewidywalne!!
      Ja srałam w gacie przy oglądaniu Supernatural także ten, chyba jednak dalej nie lubię tych klimatów xd

      Usuń
  12. Spóźnione, ale szczere " STO LAT! STO LAT! NIECH ŻYJE, ŻYJE NAM! STO LAT! STO LAT! NIECH ŻYJE, ŻYJE NAM! JESZCZE RAZ, JESZCZE RAZ NIECH ŻYJE, ŻYJE NAAAM, NIEEEECH ŻYJEEE NAAAAAAAAAAAM" Wszystkiego najlepszego!!! ♡♡♡

    Również kocham Lassie! Boże, beczałam jak bóbr za każdym razem. Co ten film ze mną robi?

    Również mam autograf Mroza, ale nie musiałam nawet tyłka z domu ruszać. Świeżutka książka z autografem sama do mnie przyszła. Kocham konkursy! :D

    Hahahaha i co masz tą czekoladę? Udowodniłaś mu? :D Rany, ja za rok będę srać w gacie tak samo jak ty. Już mnie głowa boli...

    Łooooo ile książek. Jeszcze chwilę i zostaniesz zasypana przez te stosy. To się leczy :D

    Oooo marzę, by pojechać do Szkocji, ale mi odbiło po obejrzeniu "Outlandera". Za to po "The Originals" zakochałam się w Nowym Orleanie i pragnę pojechać tam w moją podróż poślubną (mój przyszły mąż ma przeebane). To wszystko wina seriali.

    Jeszcze nigdy nie miałam 100% frekwencji, więc szacun! Może w tym roku mi się uda, ale nie chwalę dnia przed zachodem słońca.

    Hahahahahah A myślałam, że to tylko ja mam jakieś chore wyobrażenia, że mi ktoś łyżwą po palcach przejedzie. Bryyyy na samą myśl już mi słabo.

    Rany boskie rollercoastery myślałam, że umrę, kiedy raz na taki poszłam. Darłam się tak, że mnie chyba w drugim mieście słyszeli. Nigdy więcej.

    Był czas, kiedy Marta była jeszcze słodką, niewinną Martusią i razem z bratem robiła sobie w domu bilard. Stół z salonu+zakrętki po Kubusiach+kij od miotły i voila-zabawa na cały dzień :D Ta kreatywność dzieci...

    Pozdrawiam ciepło ;*



    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kurde, jakie życzenia!!

      Dziękuję!! <3

      Ten film to jednocześnie cudo i zło wcielone!

      To doceń ten autograf, bo teraz próba zdobycia go graniczy z cudem. Nogi wchodzą w dupę, trzeba się przepychać no i w kolejkach jedzenia nie dają :C

      Nawet nie pamiętam, co to był za przepis. Coś ze zmianą pasów chyba...

      Spoko, stosy już mnie zasypują.

      Outlander też mi pomógł w tym bzikowaniu, spoko xd

      100% frekwencji jest śmiesznym osiągnięciem. U mnie w szkole są nagrody za to. Trzeba mieć 3 lata w liceum 100% to na koniec dostaniesz zegarek XD

      OMG ty też się boisz rozczłonkowania na lodowisku? XD

      Rollercoastery są najlepsze!! Trzeba po prostu chodzić na takie, które jeżdżą zbyt szybko, by się na nich drzeć XD

      No a potem wymyślili komputery. I kreatywność umarła.

      Również pozdrawiam <3

      Usuń
  13. Z lekkim poślizgiem ale WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO! Uwielbiam tego ostatniego gifa haha
    A tak na poważnie w życiu nie udało mi się mieć 100% frekwencji, choćbym nie wiem jakie miała postanowienia :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję <3
      Ja nawet nie próbowałam, samo jakoś tak wyszło xd

      Usuń
  14. wow, po pierwsze wszystkiego naj najlepszego:))
    po drugie imponująca liczba książek, zazdroooo:)) moja jest bardzo skromna, ale to chyba dzięki czytnikowi e-booków:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję <3
      Też niby mam czytnik, ale w moim przypadku to nic nie daje ;/

      Usuń
  15. Jaka z Ciebie interesująca osóbka :D
    Życzę wszystkiego najlepszego! Wielu czytelniczych uniesień, szczęścia, sukcesów i by los zawsze Ci sprzyjał. Oraz oczywiście kolejnych wspaniałych tekstów!

    Pozdrawiam
    Ewa
    https://mybooksandpoetry.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Heh, świetny post, to takie oderwanie od tego co zwykle, czyli od recenzji.

    http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/03/basnik-beata-majewska.html

    OdpowiedzUsuń
  17. Wszystkiego najlepszego! Świetny post :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mega interesujące i fajne fakty z życia. Poznać nieco bliżej Ciebie - autorkę tego bloga oraz Twoją osobowość to świetna sprawa. A z okazji urodzin życzę Ci wszystkiego najlepszego i niekończącej się pozytywnej energii każdego dnia. 💯 LAT! 😉

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz wskrzesza jednego jednorożca :D
Odwiedzam blogi wszystkich, którzy zostawili komentarz pod ostatnim postem ;)