Już prawie dwa lata temu wrzucałam moją szaloną listę 100 seriali, które chcę obejrzeć. Byłam wtedy podbudowana moimi najdłuższymi wakacji w życiu, zdaną maturą i brakiem konieczności robienia czegokolwiek. Dzisiaj w końcu się wam pochwalę, jak mi realizacja całej tej listy wyszła w praktyce.
13 powodów –
obejrzane, wszystkie sezony. I jak wiecie, nie do końca przypadł mi ten serial
do gustu, o czym pisałam już w dwóch postach (Po co komu drugi sezon?, 13 powodów, by nie oglądać trzeciego sezonu)
Potem mamy Dark,
z którym również jestem na bieżąco i które kocham cały czas tak samo.
Famous in Love –
moje ukochane guilty pleasure, które zostało skasowane po trzecim sezonie, ku
mojej wielkiej rozpaczy (Więcej w tym poście: Wielka dawka prawdziwego Hollywood)
Riverdale
oglądałam dzielnie, do trzeciej serii. Potem już i mnie przerósł idiotyzm tej
produkcji, także po czwarty sezon nie sięgnęłam i raczej w najbliższym czasie
nie będę tego robić. Chyba, że jakimś cudem twórcy się ogarną i przestaną
sprzedawać naiwność posypaną głupotą (Kilka słów o beznadziejności Riverdale)
Z tej linijki jeszcze Supernatural
– obejrzane, jestem na bieżąco i czekam na pozostałe odcinki finałowego 15
sezonu (Spóźniłam się na ten pociąg 12 lat – czyli wrażenia po pierwszej serii
oraz Dlaczego warto oglądać Supernatural? – podsumowanie 14 sezonów)
Orphan Black –
dokończyłam ostatni sezon, który nie był już tak dobry jak poprzednie, a
zakończenie wyszło troszkę tandetnie. Jednak cieszę się, że skończyłam tę
historię, bo było warto dla całości.
Goblin!
Moja pierwsza koreańska miłość, która nie przemija od tych dwóch lat, a wręcz
narasta, bo dzięki tej krótkiej dramie odkryłam całe morze koreańskiej kultury
(O Goblinie pisałam tutaj: Mój pierwszy raz z… koreańską dramą).
Gra o tron –
skończona z wielkim rozczarowaniem ósmym sezonem. No ale co zrobisz, nic nie
zrobisz.
Teorię wielkiego podrywu
również dokończyłam i tutaj dla odmiany jestem bardzo zadowolona z zakończenia!
Moja niania jest wampirem –
obejrzane i… 10 lat temu, gdy oglądałam losowe odcinki w telewizji, to całość
wydawała mi się jakoś śmieszniejsza.
Miałam ambitny plan obejrzeć
całą Sabrinę,
nastoletnią czarownicę od początku do końca. Dotarłam do trzeciego
sezonu i na razie zrobiłam sobie przerwę.
Powodzenia, Charlie! nawet
nie tknęłam.
Once Upon a Time –
zmęczyłam ostatni sezon i uf, cieszę się, że to zrobiłam, a równocześnie mi
smutno, bo na końcówce to już nie był taki fajny serial, jak na początku.
HTGAWM
właśnie oglądam i kończę drugi sezon.
Shadowhunters –
tutaj nie mogę wybaczyć twórcom, że pierwszy sezon wyszedł koszmarny, drugi
troszkę lepszy, a gdy w trzecim w końcu ogarnęli tyłki, to im tę produkcję
anulowali (Więcej tutaj: Co jest nie tak z serialem Shadowhunters?)
Z The 100 jestem na bieżąco
i czekam na nowy sezon, podobnie z The Crown.
Reign
ukończyłam z bólem i cierpieniem, bo ten serial to głupotka goniąca głupotkę.
Ale do sprzątania idealny, a zakończenie mnie zaskoczyło!
Victoria znaczy zwycięstwo
oraz Dwie
spłukane dziewczyny również dokończone.
Ze Stranger Things jestem na
bieżąco, podobnie jak i z Outlanderem. Obie produkcje kocham i
polecam wszystkim serdecznie!
Jane The Virgin –
obejrzałam ostatni sezon i… chociaż nie był tak dobry jak poprzednie, to kocham
ten serial całym serduszkiem i namawiam do oglądania!
Czarodzieje z Waverly Place i Doktor
House bez zmian, nawet do nich nie zajrzałam.
Za Hannę Montanę zabrałam
się ostatnio i doszłam do drugiego sezonu.
Once Upon a Time in
Wonderland obejrzane, chociaż bez większych
fajerwerków. Podobnie z Life Sentence, który został
skasowany po jednym sezonie.
Ania, nie Anna
obejrzana w całości – z wielkim bólem, że skasowano ją po trzech sezonach.
Dokończyłam też Serię
niefortunnych zdarzeń. Pierwszy sezon kocham bardzo mocno, do
pozostałych dwóch pałam troszkę mniejszym entuzjazmem, ale i tak warto obczaić
całość! (Trochę więcej szczegółów znajdziecie tutaj: Nie patrz się, nie patrz się).
Z tej linijki nie widziałam
nic, nawet jej nie zaczęłam.
Tutaj również pustka.
Stąd tylko Santa
Clarita Diet, które obejrzałam w całości, a potem się okazało, że skasowano
go po trzech sezonach.
Tutaj na bieżąco jestem z Młodym
Sheldonem, a obejrzałam w całości jedynie Everything Sucks!.
The End of the Fucking World
obejrzane – podobno drugi sezon był ostatnim, także dopóki nie pojawią się nowe
informacje, to uznaję, że serial obejrzałam w całości.
Wzięłam się też za Przyjaciół,
których kiedyś nie pokochałam, natomiast teraz okazało się, w jak wielkim
błędzie byłam. Chwila moment i pochłonęłam wszystkie 10 sezonów.
Tutaj nic, kolejny wstyd.
Z tej porcji na bieżąco
jestem z The Rain, które cały czas wyklinam za głupoty, a jednocześnie
ciekawa jestem, w którą stronę pójdą dalej twórcy. Trzeci sezon ma być
ostatnim, także zobaczymy, jak to wyjdzie, już się poświęcę i obejrzę (Krótko o braku logiki w The Rain).
Z Rickiem i Mortym jestem
również na bieżąco i czekam na kontynuację czwartej serii, bo naprawdę
polubiłam ten serial, mimo słabego pierwszego wrażenia!
Tutaj zaś obejrzałam całe Safe
i Patricka
Melrose’a.
Z The Good Doctor miałam
przygodę trwającą cały pierwszy sezon, ale za resztę jakoś jeszcze się nie
zabrałam.
Prison Break
zaczęłam, Lie to me bez zmian zatrzymane na drugim sezonie, Tajemnice
domu Anubisa również bez progresu.
Za to Ostre przedmioty
obejrzane w całości.
Stąd nic nie ruszyłam. Mr
Robot dalej tylko pierwszy sezon, a reszta nawet tyle nie.
Tutaj chyba muszę w końcu
się poddać i przyznać, że Sherlock zakończył swoją przygodę i
czas odpuścić sobie czekanie na kontynuację.
Dom z papieru
obejrzany, a nawet jestem na bieżąco! I chociaż pierwsze dwie części wydawały
mi się przeciętne, a bohaterowie mnie irytowali, to trzecia i czwarta skradły
moje serduszko (Pieniądze, napad i Bella Ciao).
Tutaj bez zmian, nic nie ruszyłam.
The Good Place
obejrzane w całości! H2O również.
A stąd kompletne nic.
No i tak prezentuje się
konfrontacja moich planów z rzeczywistością. Wyszło lepiej niż myślałam! A
muszę przy tym pamiętać, że obejrzałam też wiele produkcji nieuwzględnionych w
tej liście, co już w ogóle podbija mi statystyki na TV Time.
Podsumowując, z tej listy
obejrzałam w całości 26 seriali, a z 11 jestem na bieżąco. 15 jakoś tam zaczęłam,
zaś 48 nie ruszyłam w ogóle. W sumie nieźle, nie jest źle!
Jeśli chcecie być na bieżąco
z serialami, które oglądam, to zapraszam do obserwowania mojego profilu w
aplikacji TV Time! Znajdziecie mnie tam pod nazwą ToReadOrNotToRead.
Co do Riverdale – ja nawet drugiego sezonu do końca nie potrafiłam zdzierżyć XD Z Grą o tron podziwiam, jestem na drugim sezonie; Goblin to miłość – oczywista oczywistość!
OdpowiedzUsuńShadowhunters rzuciłam na drugim sezonie, bo nie mogłam wytrzymać takiej ilości cringe'u; The Crown mnie zastopowało; Reign podobnie (do pewnego momentu uwielbiałam!); The Shannara Chronicles też mnie zatrzymało na drugim sezonie; Teen Wolf uwielbiam, sentyment jest do dziś!
The End of the Fucking World obejrzałam w całości, ale za drugim podejściem dopiero; za Gilmore Girls wzięłam się ostatnio i baaardzo lubię!
Lucifer to cudo (oprócz dłużącego się trzeciego sezonu); iZombie nie potrafię skończyć; w Glee też jakoś utknęłam; Anubisa rzuciłam jeszcze parę lat temu; Skam wspominam świetnie!
W The Originals jestem jakoś na trzecim sezonie; Legends of Tomorrow jakoś mi nie podpasowało; Dynasty jest super; Supergirl powiało mi nudą; w Arrow utknęłam.
Z Grą o tron to jesteś na etapie, gdzie to jeszcze było dobre XD
UsuńA całą resztę, którą chcę ogarnąć, ty masz za sobą XD
Tylko pytanie – czy będę w stanie ją kontynuować XD
UsuńGoblina uwielbiam miłością bezgraniczną.
OdpowiedzUsuńNajpiękniejszy serial świata, prawda? <3
UsuńWiele o nim słyszałam, może się skuszę i obejrzę. :-)
UsuńCałkiem dobry wynik. 😊
OdpowiedzUsuńOj dużo z tej listy widziałam, ale za seriale o superbohaterach też nie umiem się zabrać :)
OdpowiedzUsuńMnie jakoś nie przekonują chyba. Miałam plan, ale filmy bardziej mi leżą
UsuńBardzo interesujący post i bardzo pomysłowy
OdpowiedzUsuńMój blog
Sporo rzeczy masz na swojej liście. Mi też 13 powodów się nie spodobał i obejrzałam tylko 1 sezon. Poza tym omijam seriale z wampirami i dużą dawką fantasy w tle. Wolę te bardziej realistyczne tematy. A ostatnio byłam pod wrażeniem serialu z Julią Roberts Homecoming. Świetna fabuła ale montaż jest genialny. Teraz oglądam Rodzinę Soprano, czyli stary klasyk :)
OdpowiedzUsuńZ takimi klaskami serialowymi powinnam zrobić chyba osobną listę XD
UsuńSzczerze mówiąc rzadko oglądam seriale, ale "13 powodów" miałam okazję zobaczyć. Film daje do myślenia, warto obejrzeć.
OdpowiedzUsuńDaje do myślenia, ale tylko pierwszy sezon. Cała reszta zdecydowanie wszystko pokazuje na opak i w zły sposób
UsuńO! nie wiem, czy w całym moim życiu ( a żyje długo) obejrzałam tyle sariali
OdpowiedzUsuńi nie wiem, czy nawet przy sprzątaniu oglądałabym produkcję w której głupotka goni głupotkę
OdpowiedzUsuńJa sprzątać nienawidzę, więc wtedy takie głupotki same wchodzą do głowy. Wszystko, byle nie sprzątać XD
UsuńMy telewizor włączamy naprawdę bardzo rzadko, ale jak ktoś lubi, to znajdzie tu dużo propozycji.
OdpowiedzUsuńJa zwykłej telewizji również nie oglądam - tylko ogłupia i denerwuje
UsuńPrzyznam, że mało oglądam seriali, ale tu dużo ciekawych propozycji :)
OdpowiedzUsuńTo zapraszam do inspirowania się :D
UsuńSporo całkiem interesujących propozycji tu widzę. Jak bym miał czas, to z chęcią bym coś obejrzał
OdpowiedzUsuńJa sporo oglądam seriali, widzę, że mamy trochę podobny gust!
OdpowiedzUsuńhttps://swiatdisneyapl.blogspot.com
To w takim razie się częstuj inspiracją! :D
UsuńO większości nie słyszałem, ale może coś wynajdę coś ciekawego dla siebie z tej listy ;)
OdpowiedzUsuńA do pewnych z nich niewątpliwie muszę także wrócić ;)
UsuńMoże i my znajdziemy coś ciekawego 😀
UsuńChoć teraz w czasach zdalnego nauczania ciężko będzie wygospodarować na to czas ;)
UsuńAngielskie produkcje zawsze można potraktować jako naukę angielskiego :D
UsuńKilka z tych seriali oglądałam :) Muszę w końcu też obejrzeć kolejny sezon Westworld.
OdpowiedzUsuńJa się do niego zbieram, bo to jednak serial wymagający trochę więcej uwagi xd
UsuńTeorię Wielkiego Podrywu obejrzałam dwa razy, z córką latem obejrzałyśmy Viktoria znaczy zwycięstwo, a z Outlanderem jest na bieżąco od kiedy 7 lat temu w moje ręce wpadł pierwszy tom książki :)
OdpowiedzUsuńTeorię sama mam ochotę sobie powtórzyć!
UsuńA ja bym jeszcze dorzuciła Sukcesję, Genialną Przyjaciółkę, Chalet i Wielkie Kłamstewka - moje ulubione :-)
OdpowiedzUsuńWielkie Kłamstewka obejrzałam w międzyczasie, a Sukcesja i Genialna przyjaciółka będą na kolejnej liście :D
UsuńO matko, podziwiam Cię za takie postanowienie.
OdpowiedzUsuńP.S. Przyjaciół obejrzałam chyba już za 30 razy, znam już dialogi na pamięć :D
Ja, jak się nudzę lub mam doła, to sobie włączam jakieś przypadkowe odcinki i humor od razu jakiś lepszy
UsuńJedyny serial, który oglądam i mi się podoba to Suits.
OdpowiedzUsuńSposób na morderstwo, westworld i Atypowy w takim razie niech chociaż będzie Twoim must have. Super są te seriale. Z nowych polecam też Unortodox (chyba nie było, bo dzielnie szukałam.) 😂
OdpowiedzUsuńSposób na morderstwo będę kontynuować, bo mam obejrzane 2 sezony. Atypowy w planach!
UsuńUnortodox mam na liście, również bardzo chcę obejrzeć
Osobiście polecam "Atypowy" bardzo fajny i przyjemny serial, który pokazuje życie osób z autyzmem.
OdpowiedzUsuńA do tego ciekawy jest serial "Nie jest okej" ;)
Ten drugi mam w planach, ale chyba nie tych najbliższych
UsuńSeriala Disneya zawsze na topie. Nigdy nie jest się na nie za stary :D
OdpowiedzUsuńhttps://swiatdisneyapl.blogspot.com
Zawsze tak samo humor poprawiają 😅
UsuńNie oglądam seriali, jakoś tak szkoda mi czasu,
OdpowiedzUsuńwolę pojedyncze fabularne filmy :-)
Wiele z tych seriali widzę po raz pierwszy, ale część kojarzę! :D
OdpowiedzUsuńTeż mi strasznie smutno, że skasowali Anię. :(
Ostatnio zaczęłam z mamą Gilmore Girl i bardzo mi się podoba, ma ten swój klimacik. :P
Poza tym mogę Cię zachęcić do obejrzenia Skam, bo to jest cudowna seria, która chyba na zawsze będzie miała miejsce w moim serduszku, bo to od niej zaczęła się cała moja serialowa przygoda!
Przyznam, że mnie zaskoczyłaś z tym Sherlockiem, bo gdzieś mi się obiły o uszy informacje, że jednak będzie kolejny sezon. :o
Wszyscy są zdziwieni kasacją Ani także co tam poszło nie tak 😢
UsuńO Sherlocku to już różne rzeczy słyszałam. Znając moje szczęście jak się nastawie, że to koniec, to zaraz pojawi się informacja o nowym sezonie XD
o wow dyżo tego oglądasz. Ja staram się unikać TV
OdpowiedzUsuń