Troszkę popłynęłam. Ale
tylko odrobinkę.
Październik minął jak z
bicza strzelił. Najpierw zafundował nam piękną polską jesień, a potem obrzucił
śniegiem, przynajmniej w Krakowie. No ale cóż, zapraszam was na book haul, w
którym wyznam swoje wszystkie grzechy (a nazbierało się ich całkiem sporo).
Zaczęło się spokojnie. Z
resztą to się zawsze tak zaczyna. Na OLXie dopadłam tak przeze mnie
pieczołowicie wyszukiwane Pożegnanie z Avonlea. (I jestem cała szczęśliwa, bo mam całą serię na półce). Później udało
mi się utrafić dwunasty tom Serii niefortunnych zdarzeń za
całkiem przyzwoitą cenę, więc byłam w siódmym niebie.
Szacki dostałam jako prezent. I przyszedł do mnie przepięknie
wydany Czaromarownik.
Z okazji premiery filmowej
wersji Pierwszego śniegu księgarnie
zaszalały i zrobiły promocje na powieści Jo Nesbø. Wykorzystałam okazję i
poleciałam dokupić części, które brakowało mi w kolekcji. Niestety, nie
zdobyłam ich wszystkich i w dalszym ciągu mam pewne braki, ale spokojnie,
naprawimy to. Tym sposobem zakupiłam Upiory, Policję, Syna
i Łowców
głów.
Przy okazji w łapki wpadł mi
zbiór opowiadań Sklepy cynamonowe połączony z Sanatorium pod klepsydrą.
To do szkoły, okej.
Od wydawnictwa IUVI
otrzymałam dwa tytuły; Na krawędzi wszystkiego oraz Gdy
tu dotrzesz. Od Czwartej Strony zaś cudowny Król kier, przynajmniej
jeśli chodzi o względy wizualne, bo ze środkiem jeszcze nie miałam
przyjemności. Do kompletu od Uroborosa mam Dwór skrzydeł i zguby. I w końcu
mogę czytać! Jak tylko zrobię reread ACOMAFu,
bo mam sklerozę i niewiele pamiętam ze środka.
Udało mi się wymienić z
jedną dziewczyną z Instagrama i dzięki temu zyskałam Lawendowy pokój. Oprócz
tego przeżyłam chwile grozy w Bonito, bo dzięki swojemu Alzheimerowi
zapomniałam pinu do karty, hehe. Ale szczęśliwie dokonałam zakupu Oskara
i pani Róży specjalnie z okazji wizyty Schmitta na targach, by mieć co
mu zanieść do podpisu. Końcowo do niego nie dotarłam. Do kompletu zgarnęłam Anioła
stróża z takich samych pobudek. W sensie spotkania ze Sparksem, nie
Schmittem. No a przyczyną całego zamieszania był Virion, który mój tata
kazał sobie zamówić.
Zdecydowałam się
przetestować portal CzytamPierwszy i złożyłam na nim swoje pierwsze zamówienie.
Tak, na Rozgrywkę. Ah, no i od wydawnictwa Jaguar dostałam najpierw
egzemplarz recenzencki Pocałunku zdrajcy a chwilę później
wersję finalną. Zaryzykowałam też bliższe spotkanie z jakże przeze mnie
uwielbianą Carą Delevigne. Dziołha nie leży mi ani jako modelka, ani jako
piosenkarka, ani jako aktorka. To może chociaż jej powieść będzie jaka taka?
Chociaż w sumie ciekawa jestem, ile tak naprawdę miała wspólnego z Mirror
mirror.
Pod koniec miesiąca odbyły
się targi. Wydarzyły się przy tym nowe książki. Zainwestowałam w Czarną
Madonnę, a moja uczynna mamusia porwała się na Początek. Zleciała każde
stoisko w EXPO w poszukiwaniu najlepszej okazji. Była z siebie taka dumna, gdy dorwała
go za 29 złotych na nieprzeczytane.pl. Następnego dnia na tym samym stoisku
była wielka promocja i obniżka ceny na 28. Haha!
Jak już o mamusi wspominam…
Ja sobie grzecznie czekałam w kolejce do Sparksa, a ta latała po hali.
Upolowała trzy książki, wszystkie z autografem , czyli Efektora, Tetragon
i 33
dni prawdy.
W październiku porwałam się
też na dwa ebooki! No, w sumie to na jeden. Od dawien dawna chciałam przeczytać
Wolf
by Wolf, ale jak ta głupia, czekając na polską premierę, się nie
doczekałam. Wyszukałam książkę na Amazonie i kupiłam ją za dolara z kawałkiem.
Zaś na targach dostałam kod na darmowego ebooka i w ten sposób przygarnęłam Krew
i stal.
Nie zbaczając z tematu
targów. Wzięłam udział w wymianie książkowej organizowanej przez Lubimy Czytać
i z pomocą mamy wymieniłam 10 książek. To znaczy wiecie, jej funkcja była
czysto dekoracyjna, bo limit na osobę to było 5 tytułów. Jej obecność mi go
zwiększyła.
Rzuciłam się na Kiedy
cię poznałam, no bo to Ahern, a ja kocham Ahern. Dorwałam Zagadkę
Kuby Rozpruwacza, bo zawsze chciałam mieć coś Pilipiuka. Nevermore:
kruk, bo dawno temu chciałam to przeczytać. Wybierz mnie, bo wszyscy
gadają o Abbi Glines a ja nigdy nie miałam okazji. No i Legenda: Patriota. Trochę
do kitu, bo to trzeci tom, ale kto by się tam tym przejmował.
Z ciekawszych tytułów
zagarnęłam jeszcze Dalilę i Żonę mimo woli. A moja mama sobie
wypatrzyła Kod Estery, Szepty i kłamstwa oraz Kim
jest ta dziewczyna? Nie oponowałam, niech już kobieta ma coś z tego, bo
później więcej nie pójdzie mi pomóc oszukać system.
Nie pytajcie. Ja sama nie
wiem, jak to się stało, że to się stało. Jeśli kiedyś przeczytacie w gazecie,
że ktoś umarł, bo został przysypany przez książki, jest duże
prawdopodobieństwo, że to mowa o mnie.
A tak mój październik
prezentuje się na zdjęciu w 38 nowych książkach. Technicznie rzecz biorąc to
tak naprawdę kupiłam 40, ale dwie idą na prezenty więc… A kij tam. W dalszym
ciągu ustanowiłam nowy rekord. Poprzedni wynosił raptem 36 i ustanowiłam go w
czerwcu.
Odchodząc od kupowania…
zadziwiłam sama siebie. Bo niby matura i te sprawy, a jednak udaje mi się
wygospodarować trochę więcej wolnego czasu niż dotychczas. W październiku
przeczytałam 10 książek. Do tego jestem na bieżąco z Azją Express, Diagnozą i
nowym sezonem Supernatural. Żeby było mało, robię na bieżąco wszystkie zadania
z matmy! Myślicie, że te osiągnięcia mogę sobie wpisać do CV?
Podsumowując miesiąc w
zdjęciach i liczbach:
Recenzje książek:
Okołoksiążkowe:
Statystyki:
+ 11 876 wyświetleń
+ 311 komentarzy
+ 11 obserwatorów
Także ten teges… Znacie
jakiegoś dobrego specjalistę? Czy może sądzicie, że już jest za późno na
podjęcie leczenia?
Podziwiam, że to wszystko tak ogarniasz. Moje studia są wymagające, teraz doszły praktyki, ciągłe dojazdy i czasu na czytanie pozostaje niewiele. Z serialami jestem w tyle, ale z Diagnozą jestem na bieżąco. :D
OdpowiedzUsuńA powyższe książki z miłą chęcią mogłabym przygarnąć. XD
Jools and her books
Konkretne stosisko! :) Czytałam jedynie "Kiedy cię poznałam", które wynudziło mnie okropnie. Przyjemnej lektury!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że mnie spodoba się bardziej xd
UsuńUwielbiam cię czytać 😂😍 a bookhaule twoje to wgl są te najfajniejsze w sieci chyba, serio xd (chyba żeby nasza ulubienica zaczęła też robić... Wiesz, ona może jednak cię pokonać niestety xd)
OdpowiedzUsuńAkurat tego pilipiuka nie czytalam bo to chyba 3 tom, nie? Ale mam audiobook 2 poprzednich (a jeśli Kuba rozpruwacz jednak nie jest 3 tylko 3lm 2 tomem, to jednak czytałam xd) i Ewa to ci się na 90% spodobać musi. Serio. Śmiechniesz z Jakuba, mówię Ci xd
Ej to ja już wiem co MUSISZ kupić w listopadzie 😂 koniecznie pierwszy i drugi tom Legendy, bo czytanie od 3 w tym przypadku było by zbrodnią xD
Chciałam coś jeszcze napisać, ale za dużo tego nakupowałaś i już nie pamiętam co to być miało xd
O, nie wolno wykorzystywać tak mamy! XD
Buźka ;*
Ula z Drzwi do Innego Wymiaru
www.doinnego.blogspot.com
Pogłaskałaś mi ego <3
UsuńEj, kurczę, czytałabym jakby robiła!
Czytałam pierwszy tom Wędrowycza i... przepis na hot dogi <3
Super. Kolejne książki dopisuję do listy xd
Przed maturą też jakoś miałam zadziwiająco dużo czasu. Ale odkąd poszłam na studia, jest tak, że jednego tygodnia mogę czytać do woli, a kolejnego nie mogę sięgnąć po żadną książkę, zarywając noce na naukę. Ehh... Niezły rekord :P Ja nigdy nie kupiłam tylu książek w miesiąc.
OdpowiedzUsuńjustmajka.blogspot.com
Ale... jak?!?!
OdpowiedzUsuńDużo tych książek, za dużo nawet dla mnie... Zajmij się maturą albo czytaj, może trafisz na jakiś motyw na maturze, który jest z tych powyższych ksiażek!
To bardzo dobre pytanie. Sama nie mam pojęcia jak xd
UsuńNO NIEŹLE. Taką ilością książek to już mnie zszokowałaś. Myślę, że na leczenie dla większości książkoholików już dawno jest za późno :D
OdpowiedzUsuńParę książek czytałam, ale też znalazło się kilka, które mnie zainteresowały, więc zawsze lubię tu wpadać do Ciebie na book haule :)
Miło mi <3
UsuńŁadnie dałaś czadu ale w sumie kto bogatemu zabroni. Zastanawia mnie Mróz nawet nie wiem kiedy się pojawił. pozdrawiam mamusia
OdpowiedzUsuńSzczerze? Trochę mnie przeraziłaś, ale już jest dobrze :D Gratuluję takich udanych zakupów i tylu nowych książek :)
OdpowiedzUsuńhttps://oddychajaca-ksiazkami.blogspot.com/
O kurde, co za stosisko! Zazdroszczę i życzę przyjemnego czytania :)
OdpowiedzUsuńJa przestałam liczyć książki, które co miesiąc zwiększają swoją ilość w zastraszajacym tempie na półkach mojej biblioteczki, bo bym osiwiała 🙈🙈🙈
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, she__vvolf 🍂🐺
Ciekawe rozwiązanie. Ja siwieję przy robieniu każdego book haulu xd
UsuńJezusku święty 40 książek! Oszalałaś XD
OdpowiedzUsuńYup.
UsuńXD
Ile książek! :o zazdroszczę niektórych pozycji :D
OdpowiedzUsuńWOOOW! Nieżle! Same cudeńka :D Ee tam, tutaj specjalista nic nie pomoże :D Nieuleczalny zakupoholizm książkowy ;P
OdpowiedzUsuńZabookowany świat Pauli
heheh nie ma takich specjalistów, każdy by padł przy takim Twoim podejściu:) gratuluję tych nowych nabytków - teraz trzeba tylko czytać, czytać i czytać!
OdpowiedzUsuńJejku :D Chyba faktycznie zaczynam się obawiać, że te książki Cie przysypią! Uważaj tam na siebie kobietko!
OdpowiedzUsuńTyle pozycji :D Nie wiem gdzie ty to pomieścisz :D
Widzę, że kupiłaś dokładnie te tomy Nesbo, których na mojej półce wciąż nie ma, ależ Ci zazdroszczę :D Podobnie jak Dworu, na który wciąż czekam :D
Pozdrawiam serdecznie, cass z cozy universe
Hm... nie mieszczę xd
UsuńŁap teraz Nesbo, bo promocje są
HAHA, CV na pewno będzie ładnie wyglądało z takimi umiejętnościami! :D
OdpowiedzUsuńA tak serio, WOW! tylu książek staram się nie kupować nawet w ciągu roku, żeby nie narobić sobie zbyt wielu zaległości, a Ty pobiłaś rekord w miesiąc!
Z tego sie nie da wyleczyć :D
OdpowiedzUsuńApropo : https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/23130917_1621295674596571_7077076996530009309_n.jpg?oh=f760eb29fc3eaad62a8156f766f89a89&oe=5AA82B4F
Ten obrazek podsumowuje całe moje życie xd
Usuńjejusiu ile cudowności :o
OdpowiedzUsuńTylko zastanawia mnie kiedy ty to wszystko przeczytasz kochana ;)
Też mnie to zastanawia, hehe
UsuńO bosz.... ile tytułów! <3 Chciałabym umieć tak szybko czytać... lub mieć tyle czasu na czytanie... A najlepiej jedno i drugie xD Fakt, że ktoś jeszcze czyta (i to nie bezmyślnie) podnosi na duchu; my, Jeżyki, też lubimy czytać. I oglądać. I rysować. I wiele innych. Zapraszam na naszego bloga http://zaczytanejeze.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńKot
O kurczę, ile tego :o Zapasy na dobre kilka miesięcy (jak nie lepiej)! Ale z tego się chyba nie da wyleczyć :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ver-reads.blogspot.com
Jestem ciekawa jak się zabrałaś z tym wszystkim na Targach! Ja ledwo mogłam wyjść z kilkoma (!) książkami. W końcu ktoś jest na bieżąco z Azją Express, a nie tylko ja! Rok maturalny to najlepsza pora na czytanie książek (i oglądanie seriali). Ja na polskim ustnym odwolalam się na przykład do OUaT 😍
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie na film z Targów
https://youtu.be/3xMo9TNPW6E
Dwie torby, ale łatwo nie było. Na następne zainwestuję w taczki. Będzie lżej i łatwiej będzie się przepychać xd
UsuńAzja! Kibicuję Marcie i Staszkowi albo Pirógowi <3
Mi takze październik strasznie szybko minal! Na polce czeka na mnie sporo ksiazek ale chociaz jedna udalo mi sie ostatnio przeczytac w weekend! Buziaki
OdpowiedzUsuń🍁 Caiawichowska 🍁
Na tę chorobę nie ma lekarstwa, przykro mi, że Ci tę smutną wiadomość muszę przekazać 😁
OdpowiedzUsuńCo do roku maturalnego, to bądźmy szczere, ja, coś musisz robić związanego z nauką, to jest to właśnie najlepszy czas na sięganie po książki i generalnie robienie wszystkiego, byle się nie uczyć 😂 Dlatego należą Ci się pochwały za rozwiązywanie zadań matematycznych, bo to i tak duże osiągniecie;)
Pozdrawiam,
Ania z https://ksiazkowe-podroze-w-chmurach.blogspot.com/
Tak coś właśnie przeczuwałam...
UsuńJak się trzeba uczyć, to nagle nachodzi mnie ochota na sprzątanie XD
Szczerze? Opadła mi szczęka z wrażenia.
OdpowiedzUsuńSama uwielbiam czytać ale Ciebie to już podziwiam za tą ilość książek 😮 a tak wgl zapraszam do czytania mojego bloga/książki. Prolog już wylądował na stronie. Zapraszam też na moją stronę na fb, dopiero zaczynam, także chętnie przygarnę wszystkie łapki w górę i udostępnienia :) Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru :)
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/Dziewczyna-z-Nebraski-252679138594063/
https://dziewczyna-z-nebraski.blogspot.com/
Wow. Mnie ciekawi czy nadążasz z czytaniem ich? Czy leżą na polce tak jak u mnie?;)
OdpowiedzUsuńCzytam, ale i tak mam potworne zaległości
UsuńU mnie głównie książki od wydawnictw, bo niestety pieniądze mnie nie rozpieszczają, ale pracuję nad tym :D Sama mam u siebie ponad 20 książek do przeczytania, ale Ty to chyba bijesz rekordy! Zazdroszczę :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Niebiskie Iskry
U mnie liczba książek do przeczytania jest trzycyfrowa xdd
UsuńAleż ten stos się pięknie prezentuje! Gratuluję udanych zakupów/wymian i życzę równie udanej lektury ;)
OdpowiedzUsuńI chętnie dowiem się, czy wnętrze Króla kier jest równie przyjemne, więc czekam na recenzję.
Pozdrawiam
Wiedźma
Król kier ma tylko ładne opakowanie ;/
UsuńOjj, widzę, że na bogato :D TO teraz pozostaje życzyć duuużo wolnego czasu i samych udanych lektur :D Ja już kolejny miesiąc nic nie kupiłam... jestem z siebie dumna, ale tyle rzeczy kusi!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ewelina z Gry w Bibliotece
WOW O_O nie starczy ci życia, ale wszystkie książki zapowiadają się ciekawie. Zarzekałam się, ze nie sięgnę po "dwór...." bo nie ten wiek, ale właśnie pękłam :P
OdpowiedzUsuńpodziwiam wiernego fana supernatural. Który to już sezon? Ja wymiękłam na 10 :D
zapraszam do siebie :)
O, i jak Dwory?
UsuńUhm, właśnie 13. Jestem na bieżąco ^^
Sporo tego :D Ja teraz mam znowu mało czasu na czytanie :( No, ale mam motywację, że jak uporam się z obowiązkami to coś poczytam. A Tobie już teraz - miłego czytania! :)
OdpowiedzUsuńPamiętam, jak jarałam się zakupieniem "Krwi i stali"... a potem w trakcie okazało się, że w sumie to mi się nie bardzo podoba ;/
OdpowiedzUsuńMeh, muszę dalej Supernaturala oglądać, ale inne rzeczy mi powpadały. Na 9 albo 10 jestem, nawet nie pamiętam już XD
O kurczę, piękny stosik! <3 Kilka z nich mam u siebie, poluję na Czaromarownik bo jest cudny :)
OdpowiedzUsuńI tyle w miesiąc? Zaczekaj... jeszcze chwilę... bo muszę zebrać szczękę z podłogi ;P
OdpowiedzUsuńŁooo matko! Kobieto! Z kilka chętnie bym Ci podebrała - szczególnie "Syna" oraz "Na krawędzi wszystkiego". Życzę Ci dużo wolnego czasu, aby pochłonąć to wielkie stosidło :D
Pozdrawiam!
houseofreaders.blogspot.com
Już zebrałaś? :D
UsuńOj, czas się przyda xd
WOW szczęka mi opadła:)
OdpowiedzUsuńTy w normalny miesiąc kupujesz tyle, ile ja w święta sobie kupuje xd zrzucimy się kiedyś na specjalistę, nie martw się
OdpowiedzUsuńA ja dalej poluję na brakujący tom ani :) jakiez to dziwne że akurat się zgubił jak mi sprzedawano xD
Wyzywasz mnie? Zobaczymy, która kupi więcej w grudniu, hehe XD
UsuńPoluj! Trzymam kciuki
świetnie Tobie poszło :) podziwiam !
OdpowiedzUsuń"CzaroMarownik" też dostałam, cudny jest <3 "Żona mimo woli" bardzo mi się podobała, a "Początek" planuję zakupić w najbliższym czasie. Ale nie na Targach. W domu. przez Internet :D (niech żyje lenistwo ;) )
OdpowiedzUsuńHaha, podzielam lenistwo :D
UsuńZakupy książkowe to zło, szczególnie jak nie ma się miejsca na półkach tak, jak ja :D
OdpowiedzUsuń